Wpis z mikrobloga

Akademiki AGH to chyba najgorsze miejsce na ziemi. Wczoraj przyjechałem i co chwilę sąsiedzi przychodzą z piwem albo wódką i pytają się czy się z nimi nie napiję.. Jasne, że nie, przecież w poniedziałek jest inauguracja! Poza tym jest głośno- puszczają muzykę po 22, rozmawiają głośno tak, że w ogóle nie da się spać!

Wczoraj zaraz po tym jak przyjechałem po 22 przyszła jakaś dziewczyna, coś zaczęła mówić o jakiejś integracji, kręcić włosami i w ogóle. Zdenerwowałem się i zamknąłem przed nią drzwi. Co to za maniery, że panna sama(!) nachodzi mężczyznę i to o takiej godzinie? Ciekaw jestem co by jej matka na to powiedziała.

Ja nie jestem kapusiem ale nie zdziwiłbym się gdyby ktoś inny nie zgłosił tych swawol dziekanowi albo rektorowi, przecież w takich warunkach chyba żaden student nie wytrzyma.

Kiedy tylko mogę siedzę w bibliotece, bo tylko tam jest spokój. Mam nadzieję, że chociaż współlokatora będę miał w porządku.

#studbaza
  • 29
Co to za maniery, że panna sama(!) nachodzi mężczyznę i to o takiej godzinie? Ciekaw jestem co by jej matka na to powiedziała.


@Herm1t: bez tego fragmentu 6/10, ale z to 2/10, bo odpisałem :P
@KokiX: a bo mnie stać na to, żeby inwestować w sprawdzanie studentów? Takie same przygody miałem jeszcze za własnych czasów studenckich gdzie na rozmowie o pokój wszyscy mówili jacy to oni nie są spokojni i sumienni a potem biba za bibą.

a im młodszy rocznik tym orszy.