Wpis z mikrobloga

Słuchajcie Mircy jaka mnie przygoda spotkała. Zakupiłem wczoraj na #steam grę #ethancarter i z uwagi na to, że już było dość późno, darowałem sobie granie. Wiadomo, klimat mroczny, pewnie jakaś straszna historia, więc przełożyłem sobie tą atrakcję na dziś rano, żeby się w nocy ze strachu nie obsrać. W pewnym momencie trafiam na cmentarz gdzie stoją takie krypty, jedna z nich była otwarta, więc mówię WCHODZĘ. Ciemno jak cholera, dość mroczna cmentarna muzyka buduje klimat, dreszcze na plecach potęgują się z każdą sekundą, trzęsę się ze strachu mimo że za oknem poranek, wymacałem na ścianie jakąś pochodnię, odpalam ją, światło powoli wędruje do końca pomieszczenia otulając leżący na środku kamienny grób. Nagle bohater ma jakieś wizje, zakrwawione twarze przelatują poklatkowo po ekranie, ewidentnie widać że w środku jakaś upiorna moc się skrywa. Prawie już obsrany postanowiłem otworzyć ten grób, przesuwając powoli kamienną płytę, która go przykrywa i naglę widzę zarys twarzy, ucho, oko, okulary... Patrze a to Tomek Kopyra z blogu blog.kopyra.com i mówi do mnie "Czesc jestem Tomek Kopyra z blogu blog.kopyra.com" na to ja do niego "No cześć Tomku Kopyro z blogu blog.kopyra.com, co robisz w grze Chmielarza?, weź stąd wyjdź szybko bo jak cię zobaczy to cofnie cały cyfrowy nakład The Vanishing of Ethan Carter z internetów, zje czosnek i wyprowadzi się na Jamajke!" Na to Tomek Kopyra z blogu blog.kopyra.com opluł mnie w twarz, po czym obróciłem się 3 razy wokół własnej osi, zrobiłem fikołka, wymyk na trzepaku i uciekłem.


#kopyra #tomekkopyrazblogublogkopyracom #heheszki #pasta #truestory #suchar
  • 2