Wpis z mikrobloga

@angelo_sodano: Ale weź mi wytłumacz co jest takiego głupiego w tym zdarzeniu. Osoba ucząca się jeździć wymusza pierwszeństwo, instruktor powinien zahamować a tego nie zrobił, kobieta zamiast wjechać prosto w elkę w ostatniej chwili odbija i wpada w poślizg. Rozumiem, że #bekazrozowychpaskow jakby się którejś popieprzył gaz z hamulcem, ale tak nie widzę nic śmiesznego, ani wyjątkowego.
@yasmine: to byl egzamin a nie lekcja jazdy, ta kolezanka powinna juz miec umiejetnosc prowadzenia samochodu, na egzaminie panstwowym taka umiejetnosc sie tylko potwierdza przed urzednikiem a druga ktora ma juz prawo jazdy w wyniku histerycznego manewru wpada w niekontrolowany poslizg... taka #sytuacja