Wpis z mikrobloga

@CoTaNocna: jeśli chodzi o internet, to mój znajomek został odcięty od zaniepokojonych bliskich i żyje, tyle że się nudzi mocno jak wszyscy są zajęci a on nie, ale nic mu się nie stało, przynajmniej tego nie widzę
@CoTaNocna: ale od czego? od używek? bo jeżeli chodzi o narkotyki to z tego co pamiętam z farmakologi to nie ma opcji, żeby przykładowo ktoś brał narkotyki uruchomiające ośrodek nagrody i pobudzające wyrzut hormonu szczęścia, (zresztą stąd się bierze potem ten dół o którym mówią ćpuni - brak dopaminy i mózg nie ma czym rozporządzać w dążeniu do stabilności emocjonalnej). Zresztą nawet potem na odwyku taka osoba jest leczony również poprzez
@CoTaNocna: Zależy co to jest. Przy niektórych dragach trzeba odstawiać stopniowo, żeby się ten ktoś nie przekręcił. W zaawansowanym alkoholizmie też, w obydwu w/w pod kontrolą lekarza. Faje czy Mirko można rzucać na szlag samodzielnie.