Wpis z mikrobloga

Hej Mirki, mam pytanie.

Sprzedaję jacht (Carina, lata '70). Wystawiłem go za 11 000zł. Jest dobrze wyposażony, więc cena raczek normalna. I tu ciekawostka. Pojawia się gościu ze stanów (właściwie maila pisze), że kupuje jacht, chce zapłacić w euro przez pay-pala i transport do stanów organizuje we własnym zakresie itd. Nie chce się targować, poza zdjęciami nie widział jachtu. Co o tym sądzić? Jak spisać z nim umowę i to ogarnąć? I czy w ogóle zawracać sobie nim głowę?

#prawo #jacht #zeglarstwo
  • 19
  • Odpowiedz
@kubapolice: Wszystko byłoby ok, gdyby nie paypal - szczególnie, że z tego co wiem, później prokuratura nie może de facto nic zrobić przy takim sposobie płatności.


@kubapolice: za #!$%@? sie nie godz na platnosc paypalem
  • Odpowiedz
@kubapolice: Uważaj bo jak się zgodzi to będzie cie szantażował że zlecił transport a ty mu nie wysłałeś bo nie będzie kasy na koncie a będzie miał twoje prawdziwe dane. Jak chcesz poćwiczyć angielski to pisz ale nic poza tym
  • Odpowiedz
@kubapolice: To stały numer i na 100% oszustwo, wielu ludzi w ten sposób straciło samochody. Nie zawracaj sobie nim głowy, ewentualnie zgłoś gdzie trzeba jeśli jest możliwość namierzenia go.
  • Odpowiedz
@kubapolice: A płacisz jeszcze jakieś dodatkowe ubezpieczenie? Na ile można oszacować całość rocznych kosztów utrzymania jachtu? Chodzi mi to po głowie, tylko nie chciałbym się wkopać w koszty.
  • Odpowiedz