[diabLEEca]

@Obi-San: Ja spisywałam właśnie kolejne wspomnienie do uporządkowania pod #paranormaleeca i po spisaniu sprawdziłam sobie nagle z ciekawości znaczenie głównego symbolu snu sprzed wielu lat... I teraz siedzę i ryczę jak głupia, bo jest tak bardzo prawdziwe... Jak mogłam TYLE LAT TEGO NIE SPRAWDZIĆ?! NO JAK?! :'( Też bym chciała iść spać, tylko teraz nie wiem, czy w ogóle zasnę... Protip: nie wspominaj proroczych snów.

[Obi-San]

@diabLEEca: opowiesz coś więcej o tym symbolu? Przerabiałem ostatnio coś podobnego. Odnalazłem prawdziwy sens pewnego zdarzenia, które nigdy się nie wydarzyło a jednak w snach pojawia się odkąd pamiętam. Do tego idealne jest #ld , można wtedy dany "symbol" rozpracować szczegół po szczególe mając dostęp jednocześnie do podświadomości . No cóż... i właśnie od tamtej pory prawie nie sypiam :)

[diabLEEca]

@Obi-San: Sen wrzucę jutro pod tagiem, ale chodzi o łabędzia, przede wszystkim uderzyło mnie to pod "Wskazówka do prawidłowego odczytania snu". Kurde! Wrzuciłabym historię teraz, ale zginie na nocnej, poczekam już do jutra. Jak chcesz, mogę zawołać.

(poza tym z ciocią bym chciała najpierw pogadać i porównać wersje następnej historii)

[diabLEEca]

@Obi-San: A, no i opowiedz o zdarzeniu, które się nie wydarzyło, chętnie poczytam, skoro już nie śpię.

[Obi-San]

@diabLEEca: wołaj śmiało. REMowskie produkty zawsze na propsie.

[diabLEEca]

@Obi-San: Ok, wołaj do swojej historii, jak spiszesz. Idę spróbować zasnąć mimo wszystko, powiedziałam już mojemu mężczyźnie, że ma mnie budzić o dziesiątej, więc warto by było zmrużyć oczy, a trochę to zasypianie pewnie potrwa.

[Obi-San]

@diabLEEca: powodzenia, mi nie wychodzi od 23. A co do historii, to jest trochę zbyt osobista, żeby ją tu wrzucać, ale generalnie chodzi o śmierć pewnej osoby, ktorej jeszcze nie spotkałem, no - aż do niedawna. Byłem sam zaskoczony jak bardzo ta osoba jest podobna do tej ze snów. Zresztą nie o wygląd tu chodzi tylko o charakter i pewne charakterystyczne zachowania. Sen zawsze się dzieje "w czasach", gdy znam