Wpis z mikrobloga

@palnik90: W jednej gitarze (akustyk) mam już gdzieś 2,5 letnie. Dalej grają i nawet przetrwały kilkukrotne przestrajanie do otwartych strojów i z powrotem. Niemniej jednak ja lubię wymieniać struny gdzieś co 2/3 miesiące, nowe o wiele lepiej brzmią.
@palnik90: nawalam rok na jednych i się trzymają, a na przykład inne struny poszły 10 minut zaraz po założeniu (dwie jedna po drugiej) także trwałość zależy głównie od firmy i od tego, jaka partia się trafi.
@palnik90: Przez ostatni rok padła mi tylko jedna najcieńsza E podczas obniżania stroju do D w miejscu pośrodku pomiędzy siodełkiem a stroikiem, kilka centymetrów od każdego z nich, nie była to więc wina złego założenia czy ostrych krawędzi. Oprócz tego incydentu struny trzymają mi całkiem nieźle.

Dalej grają i nawet przetrwały kilkukrotne przestrajanie do otwartych strojów i z powrotem.


@algarve_: No właśnie, jak to z tym jest? Generalnie też często
@NeXIcE: nie kręcić kluczem zbyt szybko ( ͡° ͜ʖ ͡°)


mieć strunę nawiniętą na kołek, siodełko nie może być ostre, tak samo jak mostek (tudzież podstrunnik)


czasem jest też to wada fabryczna struny,


jak już klika razy pęka przy zakładaniu to na bank wina gitary, czyli coś z tego co wyżej wymieniłem


czy wpływa na żywotność struny? czy ja wiem, struna powinna móc się napiąć, a nie