Wpis z mikrobloga

O tym jak powstał świat.

Tak więc na początku świata była niekończąca się nicość zwana Ginnungagap. Ginnungagap było ogromną próżnią, straszną czeluścią lub jak kto woli nicością o magicznym potencjale, a z czeluści tej zionął przerażający oddech pustki. Była to czeluść podobna do greckiego chaosu, a jej granice wyznaczone były przez krainę Nilfheim daleko, daleko na północy i Muspelheim gdzieś bardzo daleko na południe. W Nilfheim znajdowało się tryskające źródło nazywane Hvergelmir, z którego wypływała ogromna rzeka zwana Elivagar. Ta ogromna rzeka składała się z innych jedenastu rzek nazywanych Svol, Gunnthra, Fiorm, Fimbulthul, Sidr, Hrid, Sylg, Ylg, Vid, Leiptr i Gioll.

Przez niekończące się wieki Elivagar zamarzała stopniowo warstwa po warstwie aż odgrodziła północne granice Ginnungagap ogromną połacią wiecznego lodu. W Muspelheim, krainie ognia i wiecznego żaru, ta sama rzeka wypełniła się językami ognia i roztopionym gruzem ograniczajączającym czeluść od południa. Czeluść ta trwała i trwała i nic się nie działo, aż pewnego dnia, na samym początku świata, gdy lód z Nilfheim spotkał się z ogniem Muspelheim, powstała kropla wody. Lód się topił, kropel przybywało aż wyłoniły się z nich pierwsze istoty tego świata. Z pierwszej kropli powstał pierwotny olbrzym o imieniu Ymir a gdy stopiło się więcej wody powstała krowa Audumla. Ymir nosił również imię Aurgelmir i tak był nazywany przez niektórych. Do historii przeszedł zaś pod imieniem Ymir. Był on ojcem i zarazem założycielem dynastii lodowych gigantów bo gdy spał, z jego potu pod pachami powstali pierwsi następcy: olbrzym i olbrzymka. Potem jeszcze jeden olbrzym wyrósł mu z nogi. I tak powstał ród bardzo brzydkich i złych lodowych gigantów.

Z krowy Audumli wypływały cztery rzeki pełne mleka, mogła więc ona wykarmić syna Ymira, sześciogłowego giganta. Aby dać mleko krowa ta żywiła się liżąc ogromną słoną bryłę lodu, aż pewnego dnia nabrała on kształtu człowieka. A trwało to bardzo krótko. Pod koniec pierwszego dnia zauważyła, że wyłoniły się włosy, pod koniec drugiego dnia wyłoniła się cała głowa, a pod koniec trzeciego dnia powstał człowiek. Istota ta została nazwana Buri i był on pierwszym bogiem i zarazem ojcem boga Bora. Był mocny i piękny i od niego pochodzili wszyscy bogowie Aesiru.

Bor zaś ożenił się z Bestią, córką lodowej olbrzymki o imieniu Bolta i stali się oni rodzicami pierwszych bogów Aesir czyli Odyna, Hoenira (Vili) i Lodura (Ve). Aesir była to rasa głównych i najmocniejszych bogów rezydujących w krainie zwanej Asgard.

Tymczasem Ymir rósł w siłę i stawał się coraz bardziej bezwzględny. Był on potwornej wielkości olbrzymem o złym charakterze, ciągle ponury, złośliwy i przykry. Świat trwał tak i trwał aż do momentu gdy trzej nowi bogowie doszli do wniosku, że nic im po tak okropnym ojcu i postanowili go zabić. Krwi spływającej z jego ran było tak dużo, że mało brakowało a wszyscy olbrzymi zostaliby w niej utopieni. Uratowali się tylko Bergelmer z żoną, uciekając w drewnianej skrzyni, płynąc tym morzem krwi aż dotarli do góry Jotunhaim, która od tego momentu stała się domem i zarazem krainą wszystkich olbrzymów.

Jednemu z nich urodziła się córka o imieniu Nott (noc) a jej syn nazwany został Dag (dzień). Odyn dał im wspaniałe rydwany i polecił przemierzać świat wzdłuż i wszerz . Od tego czasu Nott jedzie pierwsza na swym rydwanie ciągniętym przez konia o imieniu Hrim-faxi a jego ślina ociekająca z wędzidła formuje poranna rosę. Za nią w pewnej odległości jedzie Dag na swym rydwanie zaprzężonym w konia Skin-faxi a jego błyszcząca grzywa rozjaśnia niebo i ziemię.

Gdy już Odyn i jego bracia pozbyli się Ymira, nie poprzestali na tym i zaczęli budować świat. Wykorzystali jego ciało i stworzyli z niego wszechświat, który składał się z dziewięciu światów. Z jego ciała stworzyli ziemię, a z krwi rzeki, jeziora i morza. Z jego kości i zębów powstały kamienie i góry. Jego czaszka podtrzymywana w górze przez cztery karły o imionach Nordri (Północ), Sudri (Południe), Austri (Wschód) i Vestri (Zachód) została użyta do stworzenia nieba i raju. Z jego brwi stworzyli mur obronny wokół miejsc gdzie odtąd miał żyć człowiek czyli Midgard, czyli środek ziemi lub środek ogrodu. Z iskier pochodzących z Muspelheim stworzyli słońce, księżyc i gwiazdy a z mózgu Ymira powstały chmury. Z larw żerujących na jego ciele Odyn i jego bracia stworzyli karły (trole). Dali im wygląd i rozum człowieka ale kazali żyć w pieczarach i jaskiniach pod ziemią. Potem położyli to co zostało z ciała Ymira na próżni Ginnungagap zamykając tym samym na zawsze do niej dostęp. Uformowali oni ziemię w kształcie koła a dookoła utworzyli bezkresny ocean. Wracając wreszcie po ciężkiej pracy natrafili na leżące drewniane kłody wyrwanych z korzeniami drzew. Jednym z nich był jasion a drugim wiąz. Z nich stworzyli pierwszego mężczyznę o imieniu Askr i pierwszą kobietę o imieniu Embla. Każdy z bogów dał im prezent. Odyn dał im oddech, Hoenir dał im zdolność rozumienia, duszę i czujące serce, a Lodur zewnętrzny wygląd i zmysły. Tych dwoje mieli syna i córkę tak pięknych że nadano im imiona Sol (Słońce) i Mani (Księżyc). Odyn tak zachwycił się ich urodą, że pewnego dnia wykradł je rodzicom i umieścił na niebie aby pomagały Słońcu i Księżycowi w ich podróży, gdy uciekając szybko przed ogromnymi wilkami w swych rydwanach przemierzają nieboskłon.

Cały świat podtrzymywany był przez niebywałej wręcz wielkości jesion zwany Yggdrasil, którego korzenie i gałęzie łączyły wszystkie dziewięć światów. Jeden jego korzeń dotykał Muspelheim czyli świata ognia, a drugi Niflheim czyli świata zimna, lodu i mgły. Inny korzeń dotykał Asgardu czyli domu Aesir, następny zaś Vanaheim czyli domu Vanir. Vanir była to rasa pomniejszych bogów, nie tak ważnych na początku jak bogowie Aesiru a odpowiedzialnych w większości za sprawy natury i płodności. Jotunheim stał się domem gigantów a Midgard domem ludzi. Alfheim było krainą jasnych elfów pod wodzą Freyi, Nidavelir domem karłów a Svartalheim podziemnym światem czarnych elfów. Była też kraina Hel czyli świat umarłych do którego droga prowadziła przez świat gigantów.

c.d.n

#ciekawostki #wikingowie #norge
Jofiel - O tym jak powstał świat.



Tak więc na początku świata była niekończąca się...

źródło: comment_PClTknfove9W49pla1ePuDBbwWG0lJxe.jpg

Pobierz
  • 10
c.d.

Oprócz ogromnego drzewa Yggdrasil bogowie stworzyli również trzy studnie. Pierwsza z nich zwana Urdarbrunnr co oznacza „studnia przeznaczenia”, była świętą studnią strzeżoną przez boginie zwane Norns. Były ich trzy a nosiły imiona Urda czyli Przeszłość, Verdandi czyli Teraźniejszość i Skuld czyli Przyszłość. Często utożsamiane były z okresami w życiu kobiety i każda z nich opiekowała się kolejno młodością, wiekiem dojrzałym i starością kobiety. Przy studni przeznaczenia mieszkały dwa śnieżnobiałe łabędzie pijąc
@Aleks7: I tysiąc innych źródeł, nie myśl, że mi się by chciało to pisać ręcznie. Akurat ten temat jest zbyt długi a zarazem zbyt kolorowy i by go tylko streścić po łebkach. A blog, któy podajesz jest kalką ... a nie podam źródła ;) W każdym bądź razie jestem pod wrażeniem dobrej roboty.

@justlogin: No właśnie.. leki....

@Druidowski: Ale zakazany przez administrację. ( ͡° ʖ̯ ͡°
@Rain_: Dla mnie te historie sa znacznie ciekawsze i atrakcyjniejsze niż bajki wciskane mi od dziecka przez rodziców i księży. To stare poganskie wierzenia, które były i są ciekawą odskocznią od ponurej wizji szczeźnięcia w czeluściach piekieł za bycie złym człowiekiem. Wolę wylądować w piekle za śmierć w łóżku.