Wpis z mikrobloga

@jurny_juhas: nie kradniesz. Kradzież polega na tym, że osoba A bezprawnie pozbawia czegoś osobę B. W tym przypadku osobie B, czyli Polsatowi nic nie ubywa, polsat nadal ma sygnał, więc nie może być mowy o kradzieży. Zresztą sam twierdzisz, że nie kupiłbyś transmisji na czas mistrzostw, więc polsat i tak nic by na tobie nie zarobił.