Wpis z mikrobloga

Dopasuj do poniższych obrazków nazwy "buba" i "kiki".



Dlaczego jesteśmy tak zgodni w nadawaniu nazw całkiem abstrakcyjnym kształtom?

Wybór wydaje się być niezależny od kultury, języka i alfabetu jakim się posługujemy – badania prowadzone na Teneryfie, w Indiach i USA dają takie same efekty. Nie chodzi też o skojarzenie z kształtem liter (brzuchate „b” i ostre „k”) – równie dobrze działa na dzieci, które nie umieją czytać czy na ludzi posługujących się innym niż łaciński alfabetem.

O co więc chodzi?

Być może o synestezję – zjawisko polegające na zaskakujących skojarzeniach między zmysłami (kolor żółty można odczuwać jako słony, literę W jako zimną). Typowa synestezja nie występuje często, ale możliwe, że w pewnych formach pojawia się u wszystkich. Jej przyczyną może być równoczesne wzbudzanie się neuronów odpowiedzialnych za różne zmysły. Podłoże tej synestezji może leżeć w ułożeniu ust przy wymawianiu nazw – bardziej okrągłym przy „buba”, naprężonym przy „kiki”.

Co ciekawe osoby z autyzmem tylko w 56% przypadków wybierają tak, jak ludzie zdrowi.

Tl;dr


Źródło

2

#ciekawostki #ciekawostkipsychologiczne #psychologia #skojarzenia
K.....a - Dopasuj do poniższych obrazków nazwy "buba" i "kiki".



SPOILER
SPOILER


...

źródło: comment_nulT7iQLN8pNjkzToVcx2C3Q1NceUFny.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kressska:

Nie chodzi też o skojarzenie z kształtem liter (brzuchate „b” i ostre „k”) – równie dobrze działa na dzieci, które nie umieją czytać czy na ludzi posługujących się innym niż łaciński alfabetem....


Jak dla mnie to zdanie samo się podważa. Skoro ludzie którzy nie potrafią czytać, lub posługują się innym alfabetem dopasowują słowo do plamy, to właśnie kształtem tych liter się w moim uznaniu kierują, co z tego, że
  • Odpowiedz