[j.....a]

27 i 28 sierpnia 1944 - 27 i 28 dzień Powstania

niedziela, poniedziałek

Siły Powstańców na Starym Mieście słabły - dzielnica miała wytrzymać jeszcze tylko kilka dni. W piwnicach Starówki leżało około 8000 rannych. Nie było dla nich lekarstw, a operacje - jeśli w ogóle lekarze decydowali się na nie, wykonywane były bez znieczuleń, w warunkach antysanitarnych.

Na Żoliborz małymi grupami napływały kanałami ranni powstańcy i ludność cywilna ze Starówki. Tylko osoby ze specjalną przepustką mogły opuścić dzielnicę.

27 sierpnia Niemy użyli czołgu-miny Goliat do zniszczenia murów katedry św. Jana. Wedle relacji katedra była tak zniszczona, że nie można już było jej poznać

Gąsienica Goliata wmurowana współcześnie w ścianę świątyni: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/83/G%C4%85sienica_czo%C5%82gu_-_miny_Goliat_-_Warszawa_-_Dziekania.JPG

28 sierpnia Niemcy zdobyli gmach Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. W trakcie walk tego dnia użyto "żywych tarcz". Wzięci do niewoli powstańcy zostali rozstrzelani, ludność cywilną z tego budynku skierowano do garbarni Pfeiffera przy ul. Okopowej. Tam nastąpiła selekcja: osoby starsze, niedołężne lub chore grupa uderzeniowa płk Schmidta rozstrzelała.

28 sierpnia zaostrzyła się sytuacja na Śródmieściu. Dotąd tą stosunkowo spokojną dzielnicę masowo zbombardowano. Nie było czym gasić szalejących pożarów.

W wyniku bombardowań lotniczych oraz ostrzału artyleryjskiego około 60 osób (w tym 40 rannych) zginęło w szpitalu ss. Elżbietanek przy ul. Goszczyńskiego na Mokotowie (27-29 sierpnia). Szpital był wyraźnie oznaczony symbolami Czerwonego Krzyża. Piloci niemieccy ostrzeliwali z broni pokładowej personel i powstańców wynoszących rannych z bombardowanego budynku.

28 sierpnia, delegat rządu na Warszawę, Marceli Porowski, "Sowa", wydał zarządzenie o obowiązku pracy, które miało zorganizować pracę na terenie miasta. Apelował o otwieranie sklepów, piekarń, aptek, prowadzenie kuchni dla żołnierzy oraz bezdomnych i opiekę nad rannymi, a także o budowę barykad. Zarządzenie to miało zmusić ludność cywilną do dbania nie tylko o swoich najbliższych.

#rzezwarszawy1944 #powstaniewarszawskie #historia #warszawa

[Kelemele]

@jantarka: Mając teraz dziecko, nie mam pojęcia co ja bym miał w głowie w takich warunkach. Patrząc w oczy niewinnemu dziecku chyba bym zwariował i czuł się bardzo bezsilny.