Wpis z mikrobloga

Fanka pisze.

Drogi Panie Michale.

Mam nadzieję, że możesz mi pomóc. Ostatnio pojechałam do pracy na wieczorną zmianę zostawiając mojego męża w domu przed telewizorem. Niestety mój samochód zgasł po kilku kilometrach. Kolejnym nieszczęściem było to, że miałam rozładowaną komórkę. Postanowiłam więc wrócić na piechotę i poprosić męża o pomoc. Kiedy dotarłam do domu nie mogłam w to uwierzyć. Zastałam go w naszej sypialni wraz z córką sąsiada!

Mam 32 lata, on 34, a ta zdzira 19. Jesteśmy małżeństwem od 9 lat. Po kłótni przyznał mi się, że ma z nią romans od ponad pół roku. Nie wiem co mam robić i mam nadzieję, że ty mi pomożesz.

Masz jakiś pomysł?

Pozdrawiam

Agnieszka.

Droga Agnieszko.

Zatrzymanie pracy silnika po krótkim dystansie może mieć wiele przyczyn. Na początek radziłbym sprawdzić czy nie ma zanieczyszczeń w przewodach paliwowych. Jeżeli są czyste to zobacz, czy rura wydechowa jest drożna, w następnej kolejności sprawdź akumulator.

Jednakże odradzam samodzielne próby naprawy nawet najmniejszych usterek zwłaszcza jeżeli jest to jeden z nowszych modeli samochodu. Zalecam udanie się do specjalisty a najlepiej do autoryzowanego serwisu.

Cieszę się, że mogłem pomóc.

Pozdrawiam.

Michał.

#heheszki #pasta #logikarozowychpaskow
  • 1
  • Odpowiedz