Wpis z mikrobloga

Powiedzcie mirki co jest w głowach ludzi, którzy kupili sobie rower by dojeżdżać nim do pracy i jadą razem z nim w autobusie, zajmując miejsce, blokując przejście i utrudniając wejście/wyjście zmuszając tym samym innych by ocierali się o brudne opony, a to wszystko przez 4 przystanki WZDŁUŻ ścieżki rowerowej w zajebiście spokojnej, zielonej okolicy, przy pogodzie bez słońca, z przyjemnym wietrzykiem...

#rower #warszawa #pracbaza #ogarnijsie
  • 31
  • 24
@h3lloya: ponoć w niektórych firmach (głównie zagranicznych) dostajesz jakiś "dodatek ekologiczny" za korzystanie z np roweru w drodze do pracy. Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że takie cebulowanie w autobusie jest spowodowane jednoczesnym lenistwem i chęcią pobrania kasy.

Ew. chodzi tylko o lans, endomondo i zdjęcia na fejsiku (ew. czasem udział w masie krytycznej) - ot takie hobby.
@h3lloya: @rss: Przesadzacie. Ja tak robilem jak nie bylo jeszcze prysznica w robocie, rano do metra(jak rowerem jechalem to staralem sie byc przed 7, wtedy bylo pusto), pozniej dojezdzalem jakies 1,5km a z powrotem juz cala trase jechalem.
@miki4ever: źle mnie zrozumiałeś. Metro, którym pokonuje się większe odległości czy sytuacje gdzie nie ma ścieżki rowerowej i ktoś się boi jechać ulicą są dla mnie zrozumiałe i nie mam nic przeciwko. Ale ten autobus z opisanej sytuacji jechał wzdłuż ścieżki...
@miki4ever: to się nie bierze roweru albo się korzysta z wypożyczalni jak chcesz jechać nim tylko wracając z pracy albo się po pracy wychodzi na rower albo jedzie sie tak powoli, żeby się nie spocić. No nie można mieć wszystkiego, bo by ludzie z motocyklami jeździli w autobusie (bo "chce nim pojeździć, ale w innej części miasta").
@h3lloya: Trafiłeś w sedno jednego z moich największych #!$%@?ów kiedy jestem na mieście. Nigdy nie zrozumiem jak można "wyjść na rower", a potem tłuc się z nim autobusami. W ogóle nie rozumiem jak można jechać na rowerze do szkoły/pracy, aby w czasie drogi się spocić. No chyba, że ma się coś na zmianę, ale komu by się chciało przebierać w robocie/szkole.
@miki4ever: jesteś trollem? Mówię o konkretnej sytuacji i zaznaczyłem, że zgadzam się z Tobą i rozumiem przewożenie rowerów metrem, a Ty mi znowu z tym metrem wyjeżdżasz
jesteś trollem?


@h3lloya: Tak, ale nie wiem jaki to ma zwiazek.

A odnosilem sie do twoich slow, ze rowerem mozna jezdzic tylko w dwie strony, z tym sie nie zgadzam.

Co do autobusu, pytanie ile to jesz przystankow, bo jak to jest 15 kilometrow, to mu sie nie dziwie, ze tak jedzie.
@h3lloya: Takiego czegoś akurat nie rozumiem. Sam codziennie przewożę rower autobusem ale sytuacja wygląda tak że moje miejsce pracy jest znacznie oddalone od przystanku końcowego (dojeżdżam do Krakowa autobusem) - ludzie w autobusie i tak na widok mnie i mojego roweru coś mamroczą pod nosem.