Aktywne Wpisy
202492 +236
Nacho_Libre +15
#sluchamzlastfm #sluchamzlastfm2 #muzyka #spotify #lastfm
Dzień dobry,
W ten niedzielny poranek zapraszam do cotygodniowego Waszego zestawienia najczęściej słuchanych albumów w serwisie last.fm w kończącym się tygodniu.
Słucham
Dzień dobry,
W ten niedzielny poranek zapraszam do cotygodniowego Waszego zestawienia najczęściej słuchanych albumów w serwisie last.fm w kończącym się tygodniu.
Słucham
No #!$%@?, jak nie o gustach to niby o czym? Przecież takie stwierdzenie jest kompletnie oderwane od życia.
- Ty Seba, pa jaka gruba świnia, chyba ze 150 kg waży, jeszcze te pryszcze... Kijem przez szmatę bym nie dotknął.
- No straszna locha, ale wiesz, o gustach się nie dyskutuje.
- A to spoko, zmieńmy temat.
Albo:
- Mati, lubisz jeść gówno? Widziałem w necie kolesia, który jadł własnego kloca, jak można być takim #!$%@??
- Nie lubię, ale jak ktoś lubi, to spoko. Nie nazywaj go #!$%@? - o gustach się nie dyskutuje.
XDD Zawsze kisnę z Januszy, którzy uciekają się do tego argumentu w jakiejkolwiek rozmowie.
Tak naprawdę WSZYSTKO zależy od naszego gustu - wybór samochodu, partnera, jedzenia, filmu, muzyki... Gdyby trzymać się tego powiedzenia, to na świecie nie byłoby podziału na ludzi mądrych i głupich, brzydkich i ładnych, normalnych i lewaków, bo przecież "o gustach się nie dyskutuje". Idąc dalej - w ogóle nie byłoby jakichkolwiek dyskusji.
Mam radę dla wszystkich, którzy rzucają tym przysłowiem jak z rękawa:
#podludzie #bekazpodludzi #bekazlewactwa
@Wariner: A co, mają się kłócić z debilem, że Januszowi podoba się loszka >150kg, a debilowi nie? Zamyka temat, bo są różne preferencje, na #!$%@? tracić czas.
@Wariner: ok to użyjemy bardziej przyziemnego przykładu: jeden facet lubi blondynki a drugi brunetki, który z nich jest debilem i dlaczego?
A o czym, baranie, się dyskutuje jak nie o gustach? Przez całe swoje zawszone życie dyskutujesz o gustach! Obojętnie czy mówisz „idę kupę” czy „dobrze gotujesz, kochanie”. Komunikacja polega na dyskutowaniu m.in. o gustach, o tym, co lubimy, a czego nie lubimy, co kochamy, a co jest obiektem nienawiści.
-Tylko winny sie tłumaczy
-Wyjątek potwierdza regułę
Zastanawiam się co za idiota to powymyślał?
Komentarz usunięty przez autora