Wpis z mikrobloga

Mireczki, co mi się śniło, to ja nawet nie...

Idziemy z moim niebieskim paskiem na spacer. Nagle przed nami widzimy jakiegoś nowego suva, a obok niego #ekipazwarszawy . Jako iż mój niebieski pasek nie trawi ich, postanowił im coś poprzestawiać w samochodzie. Otworzył maskę, wyjął akumulator i wtedy zauważył go #trybson . Ja zestrachana, bo ich dużo, oni duzi, a mój niebieski pasek jeden i takiej zwykłej budowy. Oni już wkurzeni pytają, co on robi. Na to mój #niebieskipasek ze stoickim spokojem


Oczywiście uwierzyli mu na słowo i wyrzucili akumulator.

Koniec z jedzeniem przed snem.

#sny #coolstory
  • 4