Aktywne Wpisy
kamil150794 +130
Dziś są moje urodziny. Kończę 30 lat.
Incel, prawik, bez znajomych, odtrącony przez rówieśników od małego.
Nie mogłem się prawidłowo rozwinąć.
Nigdy tak naprawdę nie żyłem.
... a tu jeszcze tyle lat gnicia.
Incel, prawik, bez znajomych, odtrącony przez rówieśników od małego.
Nie mogłem się prawidłowo rozwinąć.
Nigdy tak naprawdę nie żyłem.
... a tu jeszcze tyle lat gnicia.
R2D2_z_Sosnowca +378
Za to kocham ten kraj. Skręć jutro rano w prawo - jesteś na miejscu XD #r2d2zwiedza #usa
#podludzie #naukajazdy #januszerond #heheszki
#gorzkiezale
ja lewego kierunkowskazu na rondzie używam wtedy, gdy jadę w lewo, a po przejechaniu połowy ronda (na wprost miejsca z którego wyjeżdżałem) stoją samochody i chcą się włączyć do ruchu - daję im znać, żeby nie wjeżdżali, bo już z niejednym takim wymuszeniem się spotkałem.
OD DZIŚ TYLKO LEWY KIERUNKOWSKAZ PRZED I NA RONDZIE!!! (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@olesiu: Ja zdawalem sporo lat temu w Tarnobrzegu i nikt tak nie robil na drodze wlasnie obserwuje ze ten dziwny i jak dla mnie mylacy manewr wykonuja jedynie z okolic Radomia
O tak, dobrze napisane. Przecież powinno iść się w stronę upraszczania. Czyli wystarczyłoby włączać prawy kierunkowskaz przy zjeździe.
Jak czekasz na wjazd na rondo i widzisz, że skoro ktoś nie mryga niczym to znaczy, że masz stać aż przejedzie i się nie pchać. Mryga to znaczy, że będzie zjeżdżał na najbliższym zjeździe.
Ogólnie temat tego lewego pojawił się na jakimś tam spotkaniu ze znajomymi, ktoś go poruszył, że to dziwne. I NIKT nie powiedział, że na nauce jazdy takich rzeczy kogoś uczyli i nie stosują lewego, tylko prawy. Co prawda
Jak dla mnie to jest typowy jednorazowy przepis, żeby cyknąć na egzaminie i mieć spokój. Bo w codziennej jeździe stosuje się to naprawdę sporadycznie.
Podobnie jak np. z zatrzymywaniem się przed zieloną strzałką tak aż samochód całkowicie stanie i dopiero myk! jazda. Poza egzaminem nigdy nikt tak nie robi (no, chyba, że coś he he jedzie)
Co? Mnie uczono właśnie że przy zjeździe sie używa prawego.
@albert107:
Dwa bardzo fajne wpisy!
Lewy kierunek to informacja dla tych co za chwilę będą się wbijać na rondo. Jak jedziesz na lewym to znaczy że mają czekać bo jeszcze nie odbijasz, jak na prawym to odbijasz na najbliższym zjeździe i ci za nim mogą włączyć się do ruchu nie czekając i próbując zgadnąć co zrobisz. Oszczędzasz czas i nerwy, a cały proces "wbijania" się na rondo jest płynniejszy.
Dobrze działa to w Anglii,
@Cherbata: Wychodzi na dokładnie to samo, jeżeli jedziesz po rondzie bez żadnego kierunku i dopiero jak masz zamiar odbić wrzucisz prawy.