Wpis z mikrobloga

Obiecałem sobie, że nie będę już poruszał na wykopie takiej tematyki, w końcu wchodzę tutaj dla przyjemności a nie po to, żeby dostać raka, ale wczorajszy wątek, który można znaleźć tutaj sprawił, że ręce mi opadły i postanowiłem zrobić wyjątek. A skoro autor wpisu usuwa komentarze to przeniosę się z tym na główne mirko, kto bogatemu zabroni. Ostrzegam, będzie długo i bez tl;dr. Gościnnie wystąpili: @Tleilaxianin oraz @KAROO

Pozwolę sobie również zawołać:

[ #bekazlewactwa #4konserwy #neuropa #polakicebulaki #janusze ]

Jakiś czas temu u mnie na osiedlu zbudowali nowe mieszkania, w tym to czego najwięcej schodzi czyli kawalerki. W ciągu dosłownie kilku dni zostałe wykupione przez chujków, którzy nie zamierzali w nich mieszkać tylko wynająć z zyskiem.


Pierwsze dwa zdania i już jest ciekawie. Możemy się z nich między innymi dowiedzieć, że osoby, które kupują mieszkania pod wynajem to chujki. Bo w końcu każdy, kto nie mieszka w mieszkaniu, które kupił to potencjalny złodziej, podły burżuj, spekulant i należy taki element wyrwać z korzeniami. Mało tego, chcą je wynająć. Sam fakt wynajęcia nie byłby dla autora tak bardzo problematyczny gdyby nie jeden drobny szczegół, o którym zresztą we wpisie wspomniano. Otóż ci wredni burżuje chcą wynająć mieszkanie z zyskiem! Rozumiecie? Z zyskiem! Przecież to skandal w biały dzień, mieszkania powinno się wynajmować tylko i wyłącznie tracąc na tym pieniądze. Jeśli -nie daj boże- ktoś na tym zarobi trzeba koniecznie go ukarać. Co autor wpisu zresztą robi:

No cóż, w ciągku kilku następnych miesięcy wizytowania lokalnego portalu z ogłoszeniami miałem dane wszystkich cwaniaków i pyk pyk - donosiki do skarbówki na wszystkich hurtem. W ciągu następnych kilku miesięcy okazało się, że się opłaciło - oto w kolejce do sklepu jeden wąsaty k---s skarżył się drugiemu że on to kupił mieszkanie, żeby hehe wynajmować a tu przyszło pismo od skarbówki i jak on się teraz wytłumaczy :D


I kulminacja wpisu:

Wniosek: jak chcesz zarabiać to zajmij się pracą bo możesz trafić na mnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Być może niektórzy z was na początku tego nie zauważyli, ale po przeczytanie reszty wpisu powinno rozwiać wszelkie wątpliwości. Otóż mamy tutaj do czynienia z typowym, zawistnym polakiem-cebulakiem (nie mylić z normalnym Polakiem). Ten człowiek-stereotyp nie może znieść myśli, że ktoś inny zarabia więcej od niego i (o zgrozo) nie pracuje jakimś zakładzie od 8 do 16. Myślicie, że to koniec? A gdzie tam, autor wpisu wziął sobie do serca kino Hitchcocka - rozpoczął trzęsieniem ziemi i napięcie stale rosło.

Autor nie dopuszcza nawet do siebie myśli, że ktoś woli wynająć mieszkanie niż je kupować, bo na przykład jest studentem:

Jeśli stać cie na wynajem to stać cię na kredyt. Jeśli wspierasz spekulanta to sam jesteś szkodnikiem.


Drogie mirki - powinniście teraz wypowiedzieć wszystkie umowy o wynajem, zaciągnąć kredyt na 20 lat i zakupić sobie mieszkanie na własność - chyba nie chcecie wspierać spekulantów, co? Im dalej w komentarze tym ciekawiej - co jeśli ktoś postanowił, że będzie w ten sposób dorabiał? @Tleilaxianin ma już wyrobione zdanie na ten temat:

Jeśli chce zarabiać to niech pracuje 8-16.


Strach pomyśleć co się stanie jeśli autor wpisu dowie się, że jego sąsiad pracuje od 10 do 16. Przebite opony w samochodzie jak nic.

Zapraszam do czytania reszty „mądrości” z tego wpisu:

Skuterów wodnych możesz sobie kupić całą ciężarówkę i nadal starczy dla wszystkich chętnych. Nie dotyczy to mieszkań, które są dobrem wysoce limitowanym. Dlatego słuszna była dawna zasada: Jedna rodzina - jedno mieszkanie. Podatki mam w dupie. Po prostu zgnoiłem gości cudzymi rękami.


Ja mam mieszkanie - i nie spekuluje nim tylko sam w nim mieszkam. A Janusze dostaną większą karę niż ci się wydaje - na pewno przewyższy dotychczasowe zyski. Potem coś wymyślę nowego ( ͡° ͜ʖ ͡°) O, np. jeden z cwaniaczków ostatnio nielegalnie sprzedawał choinki. W tym roku czeka go niespodzianka.


Jesteś wykopowym programistą, zarabiasz 15k na miesiąc i pracujesz zdalnie? Wracaj do mamy! Zlecenia również są dla autora „gównopracą” więc zostaje wam robota w fabryce od 8 do 16. Wszystko wykraczające poza to sprawia, że nasz Janusz zaczyna nerwowo sapać i przebierać nóżkami.

Nie ma czegoś takiego jak "praca mobilna". To jest pseudopraca i niech sie weźmie do prawdziwej albo wraca do mamy.


Odziedziczyłeś mieszkanie i chcesz je sprzedać / wynająć?

Odziedziczone czyli sobie nie zarobiła czyli jej sie nie należy.


Po chwili ujawnia się kolejny ‚człowiek stereotyp’. Ktoś sprzedaje koszulki na allegro i robi na tym większą kasę niż ja? A zapytam się autora wpisu jak go p----------ć do skarbówki bo widzę, że się zna. Swoje zachowanie tłumaczy tak:

wybacz ale 0 trollingu, od kilkunastu miesięcy prowadzę własną firmę i się w------m jak widzę, że coś mi nie idzie, pomimo tego, że mam ten towar najtaniej, często gęsto muszę o niego walczyć i zabiegać tygodniami, w pokoju mam mały magazyn, a taki janusz sprzedaje podróby za 1/3 ceny (dodatkowo wysyłka prosto z chin, więc tylko wypełnia fomularz chińczykowi - zero jego roboty) i opierdziela po 100 sztuk na jednej aukcji kosząc tyle kasy w jeden dzień co ja przez 2 tygodnie.


Niedługo po wymianie porad i doświadczeń z powyższym panem @Tleilaxianin ujawnia swoje zdanie na temat jazdy na suwak:

Tak - nie uznaję żadnej "jazdy na suwak". Cwaniaczków z lewego pasa nigdy nie wpuszczam na swój, niech czekają jak inni w kolejce.


Już nawet nie będę tego komentował. Smuci mnie jedynie fakt, że tacy ludzie zatruwają powietrze w moim kraju. Jak ma być tutaj normalnie skoro ludzie w dalszym ciągu nie wyzbyli się mentalności rodem z głębokiej komuny? Ktoś kupił mieszkanie żeby je wynajmować? Doniosę do skarbówki! Ktoś ma nowy samochód? Porysuję gwoździem bo pewnie ukradł. Ktoś ma nową wycieraczkę? A nasram mu na sam środek, niech się nie cieszy, że ma! Tacy ludzie to rak, który toczy ten kraj.

A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Obrazek poglądowy:
Songbird - Obiecałem sobie, że nie będę już poruszał na wykopie takiej tematyki, w ko...

źródło: comment_F3xxXFsCexUKTmKIpsNE3IB9C9cbICz1.jpg

Pobierz
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Skuterów wodnych możesz sobie kupić całą ciężarówkę i nadal starczy dla wszystkich chętnych. Nie dotyczy to mieszkań, które są dobrem wysoce limitowanym. Dlatego słuszna była dawna zasada: Jedna rodzina - jedno mieszkanie. Podatki mam w dupie. Po prostu zgnoiłem gości cudzymi rękami.


@Songbird: Przez taki przepis za PRLu moja mamuśka musiała przepisać na moją przybraną siostrę mieszkanie, które spłaciła wtedy już w 90%. Teraz, po sprzedaniu, laska się wymiguje od
  • Odpowiedz
@Songbird: dokładnie, nawet jeśli to troll to wtedy też martwi to lizanie go po jajkach pod tamtym postem przez ludzi gratulujących mu udanego trollingu. Przez takie wpisy nie można nawet sobie normalnie podyskutować, bo nie dość że dyskutujesz z rzekomym debilem to jeszcze z ludźmi, którzy uważają, że to troll i im się to podoba. Połowa mirko takim gównem zawalona i teraz odpowiadasz komuś, a on na koniec ci wyskakuje,
  • Odpowiedz