Wpis z mikrobloga

mireczki, takie #realstory

Jako, że średnio co dwa tygodnie gole głowę to żeby nie robić syfu w łazience bo potem żona mnie dojeżdża że mam sprzątać te kudły to golę głowe i brode na balkonie (jadę cały łeb maszynką elektryczną więc nawet nie ptorzebuję lusterka, ew. drobne poprawki już w łazience) no i jak tak stoje na balkonie to jestem świadkiem różnych akcji na osiedlu.

Na przeciwko mojego bloku mieszka jakaś kobitka, nie widzę aż tak dobrze ale szczupła, ciało 7,5/10. No i cała historia składa się na to, że ona nie ma firan w okach a światła w całym domu włączone więc widać wszystko co robi... no i tak golę sobie ten łeb a ona spaceruje sobie po mieszkaniu w samej bieliźnie (przeważnie czarna + stringi) :D


ciekawe czy ekscybicjonistka czy wat da fak :]

  • 1