Aktywne Wpisy
KingaM +17
Aaaaaa, już naprawdę nie wytrzymuję i czuję, jakby nie dało się uciec z własnej głowy. Zawsze myślałam, że jestem stabilna, ale okazuje się, że wszystko ma swoje granice – moje ego jest teraz w rozsypce, nie spałam prawie nic, a czeka mnie jeszcze harówka. Mam dość tego stanu, serio.
Zawsze myślałam, że jestem silna albo przynajmniej normalna, ale teraz widzę, że bez pomocy specjalisty chyba sobie nie poradzę. I to ja –
Zawsze myślałam, że jestem silna albo przynajmniej normalna, ale teraz widzę, że bez pomocy specjalisty chyba sobie nie poradzę. I to ja –
magiol +8
Myśle nad autem do 40k zł, zależy mi na tym aby było dość młode (mam dosyć jeżdzenia gruzami powyżej 12 lat) co byście mi polecili?
Mam na oku KIA venga z rocznika 2017/2018 czy ktoś na te auto i mógłby napisać kilka słów o tym samochodzie
#kia #motoryzacja #samochody #pytaniedoeksperta #kiciochpyta
Mam na oku KIA venga z rocznika 2017/2018 czy ktoś na te auto i mógłby napisać kilka słów o tym samochodzie
#kia #motoryzacja #samochody #pytaniedoeksperta #kiciochpyta
Trochę Was ostatnio zaniedbałem, ale to nie wynik niechęci ale bardziej ilości różnych rzeczy do ogarnięcia (i to nawet nie na samej budowie) a także trochę lenistwa.
Także przygotujcie się na dość długi wpis i sporo zdjęć.
Na samej budowie od kilkunastu dni nic się nie dzieje - dokładnie od 04.07 kiedy zakończyliśmy wylewanie tarasu oraz schodów wejściowych, ale po kolei.
Ostatni odcinek skończył się na tym że mieliśmy przygotowany wieniec wraz z kotwami pod konstrukcję dachu
o tak właśnie
Po tym ekipa miała tydzień przerwy, z czego przez 3 dni przygotowywali sobie kolejny plac budowy, a następne 4 odpoczywali (długi weekend czerwcowy).
Jeszcze przed rozpoczęciem długiego weekendu przyjechało drewno na konstrukcję dachu. W sumie 12,5 m3 drewna z wyszkowskich (taki mi powiedzli) lasów.
przyjechało i rozładowane
całe 12,5m3 drewna
Od razu majster zagadał z gościem od rozładunku żeby te największe i najgrubsze w przekroju wrzucił mu HDSem na górę - żeby ich nie dźwigać...
najdłuższe i najgrubsze
W kolejnych dniach konstrukcja rosła i rosła.
pojawiły się dwa słupy
oraz dwa kolejne
Po niespełna tygodniu konstrukcja coraz bardziej pokazywała zarys pomieszczeń na górze.
w całości wyglądało to w ten sposób
Urosła też ścianka szczytowa nad garażem
oraz komin z kotłowni zaraz przy niej
W tak zwanym między czasie pojawił się również Pan Koparkowy (ten sam który pracował przy wykopach pod fundamenty) i zaczął przygotowywać miejsce pod taras.
Dwa dni później gotowy był wykop pod ławy fundamentowe, na których będą opierać się ścianki tarasu.
a panowie zaczęli układać zbrojenie
chwilę później przyjechała gruszka z betonem
i gdzieś po półtorej godziny ławy były zalane
Oprócz zalania ław pojawiły się również jętki spinające ze sobą krokwie
jętki o takie
A na dolnych końcach krowki pojawiły się deski, które zostały zamontowane po to aby całość "pracowała" razem.
Podczas kolejnej dłuższej wizyty na budowie (ok tygodnia później) zastaliśmy następujące zmiany: pojawiły się ścianki działowe na poddaszu - pokazując prawdziwe wielkości pomieszczeń. I tutaj przyznam szczerze że jestem pozytywnie zaskoczony - zarówno wielkością jak i wysokością pomieszczeń i wiem że podniesienie ścianki kolankowej to był dobry pomysł.
Najpierw wchodzi my na górę i widzimy kilka par drzwi. Patrząc od lewej to trzy pierwsze to sypialnie w kolejności średnia, największa, najmniejsza. Kolejny otwór to przejście do korytarzyka do pomieszczenia nad garażem, a ostatnie to wejście do łazienki.
korytarz do pomieszczenia nad garażem
wejście do górnej łazienki
okno w największej sypialni które pierwotnie było balkonem
i kolejne okno które miało być balkonem - średnia sypialnia
Na dole też pojawiły się ścianki działowe:
oddzielająca schody od salonu
oraz
oddzielająca pralnię od wiatrołapu
to zagięcie to miejsce na szafę na ubrania...
Zaczęły również rosnąć ścianki fundamentowe tarasu.
Ostatnia wizyta w tym etapie to właśnie wcześniej wspomniany 04.07.
Tego dnia zostały oficjalnie zakończone prace konstrukcyjne dachu i pojawiła się na więźbie wiecha!
wiecha jest - można pić
Tego samego dnia przyjechała gruszka z betonem na taras i schody wejściowe, niestety jako że dzień czy dwa wcześniej trochę popadało to wjechała i miała później problem z wyjechaniem, zawiesiła się na moście i musiała przyjeżdzać wywrotka ją wyciągać...
grucha
taras rośnie
taras w całości - jakies 20-22m2 - będzie gdzie grillować :)
oraz schody wejściowe
Wewnątrz natomiast wszystko zostało ładnie posprzątane, to co zostało z drewna zostało złożone w garażu.
Pojawiła się również ścianka działowa pomiędzy kotłownią a garażem.
I trochę fotek pomieszczeń już bez rusztowań i śmieci:
poddasze:
pomieszczenie nad garażem
przejście z w/w pomieszczenia do sypialni/łazienki
schody i średnia sypialnia
średnia sypialnia ze środka wraz z kominem
duża sypialnia
łazienka na górze
parter:
toaleta
gabinet
wejście z wiatrołapu do salonu
po lewej wejście do kuchni, następnie wiatrołap, toaleta, gabinet
ścianka dzięki której mamy schowek pod schodami
jedno z dwóch okien tarasowych 2700x2400 - całkiem spore ;)
W trakcie trwania tych prac, zamówiliśmy materiał na dach, dogadaliśmy się z dekarzem co do terminu i kwoty. Teraz właśnie czekamy aż dekarz skończy inne prace i będzie mógł wejść do nas.
Planujemy zacząć układanie dachu 11.08 - na początek łaty, kontrłaty i membrana, a później blacha.
Zdecydowaliśmy się na blachę na rąbek stojący (coś takiego jak ma @irecky) w kolorze grafitowym - bardzo długo oglądaliśmy dachówki ale nie mogliśmy się na nic zdecydować, a w okolicy mamy domek o takiej samej architekturze (podwójny garaż, dwuspadowy dach, lukarna) który jest pokryty blachą na rąbek i bardzo nam się to podoba! :)
Kolejny etap to będzie stolarka (okna, drzwi, bramy garażowe) - ale zanim to się stanie to musimy dokończyć dach i rozliczyć się z tej transzy z bankiem.
Aktualne koszty bez działki: 178337,94 PLN (główne zmiany to pieniądze dla ekipy budowlanej, bloczki fundamentowe i beton na taras/schody, trochę bloczków bo zabrakło, śruby/gwoździe/łączniki do więźby, zaliczka na materiał na dach)
Na koniec odcinka fotka z tego samego miejsca co ostatnio - zakończony etap murowania i konstrukcji dachu.
big picture
----------------------
jeśli nie wiesz o co chodzi to tutaj dostępny jest pierwszy odcinek serii i tam jest wszystko wyjaśnione
Wracając do dyskusji dachówka cementowa/ceramiczna - Wspominałem o "podobno" większej podatności na pęknięca ceramiki - oczywiście nie w kontekście wad fabrycznych, ale np. w przypadku gradobić, które od czasu do czasu
Prowadzimy przy okazji hurtowni skład fabryczny jednego z największych producentów dachówek, więc przerób mamy naprawdę ogromny i powiem szczerze, że są to przypadki skrajnie incydentalne (nawet nie jeden na rok). Częściej, bo kilka razy w roku trafiają się klienci, których dach został uszkodzony w inny sposób, np. przewrócone drzewo, wandalizm etc.
Klienci popełniają jeden podstawowy błąd, mianowicie zamawiają dachówkę, to co zostaje trafia na śmieci albo jest zwracane do
Ojej :D