Wpis z mikrobloga

Polewa z wykopowiczów dla których autorytetem są zwykli dziwkarze. Mowa o milionerze o imieniu Dan Blitzerman oraz wykopowiczu @feuerfest który nawet chwalił się w tym wpisie > http://www.wykop.pl/wpis/7552444/a-moral-jest-krotki-i-niektorym-znany-lepiej-zeby-/ jak dwie dziewczyny dowiedziały się o sobie (umawiał się z dwiema naraz).

Prawdziwe autorytety sobie wybieracie wykopki, jeden autorytet który wydaje kasę na dziwki i drugi który między wpisami o jedzeniu pokazuje jakie to dziewczyny rucha i jak mu robią loda a nie chcą się kochać... Czekam na lawinę oburzeń oraz nazywania mnie zawistnym polaczkiem, bo im się udało a mi nie.

#wykop
źródło: comment_N0bdMfITeQ40438gSCwCpADIAgCDBR9v.jpg
  • 86
@przemyslany_nick: autorytet czy nie, nie wiem czemu hejtować gościa korzystającego ze swojego życia zwłaszcza, że nikogo nie krzywdzi. Można zazdrosnąć, można się nie lubić rozwiązłości, ale jeśli ma taki sposób na życie, to w czym problem? Kiedy jest się dziwkarzem, a kiedy nie? Tylko jedna po ślubie czy jedna na kilka lat, a może seks tylko z prawdziwej hurr durr miłości?
@feuerfest: > Bylem chory i odwiedzila mnie moja byla (z ktora jeszcze costam czasem), a laska z ktora od paru tygodni sie spotykam wpadla na ten sam pomysl. Efekt: awantura, dostalem z liscia, pare szklanek potluczonych :P Przy czym moja ex miala #!$%@?, bo wiedziala ze sie puszczam ;) oszukana poczula sie ta nowa

I odpowiedz jednego z wykopowiczów:

piotruslo 3 mies. temu

@feuerfest: Nie słuchaj obrońców moralności bo Ci
@Elephant-gtx500: skoro odczuwa potrzebe chwalenia się takimi sytuacjami - spoko - nie możesz go za to winić. Możesz wyrazić swoje zdanie, ale nie możesz mu mówić co ma robić a czego nie :) Stulejarstwo na wypoku to zupełnie inny temat, którego nawet nie będę poruszał :) historia @feuerfest się dobrze skończyła - i kobity się dowiedziały co #!$%@?ł i jemu nic się nie stało (mogło być gorzej). Rozejść się :)
@pan_nomad: "le nie możesz mu mówić co ma robić a czego nie" a czy ja mu mówię co ma robić? Napisałem, że mam polewę że ktoś taki jest dla stulejków autorytetem. Ponieważ autorytet to powinien być autorytet...

Bawię się teraz w obrońcę moralności. Szkoda mi tej dziewczyny która nie wiedziała, że on jest #!$%@?. Szkoda mi tej dziewczyny, z którą wrzucił zdjęcie i w komentarzach pisał, że one ogólnie lecą na
@pan_nomad: Chciałem, żeby wiedział i on i ci którym imponuje, że nie każdy mu zazdrości zdradzania i dymania wszystkiego co się rusza. Jak to czytałem jego wpisy, to mnie ogarnęło zażenowanie. Obojętność jest nagorsza. Gdyby ludzie byli obojętni, to już byśmy mieli legalną prostytucję, dziewczyny nie musiałby ukrywać tego, że się #!$%@?ą itp. itd. A u chłopaków to najważniejsze by kreować odpowiednie autorytety. Trzeba wyrażać swoje oburzenie, mój jeden wpis na
@pan_nomad: Oj tam niech wiedzą, że nie każdemu imponuje samo ruchanie. Jakby opisywał co tam robi, jakieś ciekawostki, zdjęcia, jak załatwić pracę itp. itd. Fajnie że się przemienił ale popadł ze skrajności w skrajność. Skoro kiedyś przeszkadzało mu to, że mało "rucha" to teraz "rucha" aż nadto, smutne trochę. Jakby jeszcze robił to pojedynczo a nie naraz.
@Elephant-gtx500: też nie bardzo rozumiem twojego marudzenia. Koleś mieszka i rucha sobie laski swoim #!$%@? na drugim końcu świata, żadna laska nie jest twoją siostrą, matką, do tego robią to wielokrotnie i bez przymusu. Obie strony czerpią korzyści i nikt nie traci.

A co do prostytucji, jak ktoś chce się #!$%@?ć to niech się #!$%@?. Tak działa wolny rynek.
1. Bądź #!$%@?.


2. Skrzywdź zapewne fajną babkę.


3. Chwal się tym publicznie.


4. Zbieraj plusy na mirko od stulejków.


5. PROFITY

@Elephant-gtx500: Też nie rozumiem tego fenomenu. Rozumiem plusować to, że mu się udało zrzucić nadwagę, osiągnąć jakiś tam poziom komfortu życia, ale takie coś?

Laska z ktora spotykalem sie 20pare dni, max 7-8 randek i pare razy jakies bzykanie zrobila awanture jak zazdrosna ?


zona, jak to nie jest
@Elephant-gtx500: A kim Ty #!$%@? jesteś żeby kogoś moralizować i oceniać? Każdy żyje jak chce, otacza się ludźmi których sobie sam dobiera, ponosi odpowiedzialność za to co robi... Każdy żyje na swój sposób, a jeżeli ktoś Ci opowiada o swoim życiu, to potraktuj tą opowieść jako ciekawostkę i rób po prostu swoje.
@Elephant-gtx500: To się nazywa "ŻYCIE". Jak myślisz, że obędziesz się w nim bez problemów, bo będziesz żył według jakichś zasad, to szybko się zdziwisz. Zdrady są na porządku dziennym, kobiet na tym świecie więcej niż moja głowa jest w stanie ogarnąć. A zanim się uwiążesz na do grobowej deski warto posmakować trochę wolności. Kiedyś myślałem podobnie jak Ty, ale dobrze, że się ogarnąłem. Na dozgonną miłość kiedyś przyjdzie czas ;)
@Elephant-gtx500: Wiesz, to kto jest czyims autorytetem powinno byc indywidualna sprawa, wiec jak ktos lubi, to moze miec nawet trynkiewicza za autorytet. Gorzej sie robi jak ktos gloryfikuje jakas osobe zbyt mocno i stara sie cos narzucic innym. Jak w tym wypadku, darcie japy jakim wygrywem jest mieszkanie w Azji i dupczenie Azjatek.

NIE PODOBAJA MI SIE AZJATKI, czyli jestem #!$%@? przegrywem, zazdro stuleją i w ogole kuc moze jeszcze...

Faktem