Wpis z mikrobloga

@olesiu: No to oczywiście też. Mam nadzieję, że przy takiej diagnozie są w stanie stwierdzić, czy samochód jest po dzwonie, czy nie. O to mi głównie chodzi, bo mam kompletnego świra od momentu, jak szukam samochodu - wszędzie widzę bite samochody, które #januszbiznesu wyklepał i sprzedaje jako bezwypadkowy. A znając polskie realia rynku, prawdopodobnie nie mijam się z prawdą.
  • Odpowiedz
  • 0
@Gari90: Prawdę mówiąc jak auto jest dobrze zrobione to Ci żadne ASO nie pomoże, już lepiej za te kwotę kupić miernik lakieru i zmierzyć dokładnie auto, obejżeć podwozie na jakiejś SKP.
  • Odpowiedz
@Kejran: Wszystko może się zdarzyć, ale jakbym miał popadać aż w taką paranoję, że nawet mi ASO nie pomoże, to bym nigdy samochodu nie kupił, chyba, że prosto z salonu, ale idę o zakład, że zaraz kilka osób wyskoczyłoby z ciekawymi linkami do niezłych historii.
  • Odpowiedz