Wpis z mikrobloga

@Czerw2: @qnebra: Ja mimo to wolę wersję live, panowie z biegiem czasu swoje piosenki przerabiają na lepsze w brzmieniu podczas koncertów aniżeli studyjnie a mało jest takich zespołów.
@qnebra: Oni wtedy robili wszystko na własną rękę, ustawianie dzwięku, strojenie gitar. Wyrzut popularności wtedy nastąpił i jeszcze nie mieli takiej kasy jaką mieli już po premierze Sehnsucht. Podczas LaB to już pełen profesjonalizm, własna ekipa i tak do dziś. Rammstein to wielka marka i nie tylko 6 muzyków.
@qnebra: Dziś takie coś by nie przeszło, jak by coś nie daj boże spadło to Till #!$%@?łby z roboty całą ekipę. W Gdańsku jak piany zabrakło 1 dnia to był masakrycznie #!$%@?. Wszystko musi być na cacy.
@vagner: akurat z pianą to jedna z najczęstszych wpadek. W końcu nie po to mamy na YouTube serię "bloopers & funny moments". Można się nieźle pośmiać czasem.
@qnebra: A propo wpadek, panowie schodzili z małej sceny na dużą żeby się pożegnac przed bisami i Flake coś #!$%@?ł i jego klawisze straciły łączność i nie mógł odegrać swojej nuty z outro. Zespół z niego bekę miał wtedy, potem stanął przy swoich klawiszach i odegrał ją z powrotem to już wszyscy w śmiech :) Nie wiesz może skąd ten koncert? Bo nie śni mi się przeglądać po kolei każdych z
@vagner: nie napisali niestety. Sprawdzę sobie multicamy z 2011 roku i powiem.

Scenograficznie najlepszy był Mutter. Świetnie to wyglądało. Rysiek i Paul w kostiumach wyciągniętych żywcem z filmu Tron, Ollie z charakteryzacją wyglądającą jak rany operacyjne, Flake z żelastwem na ręce, Till i Krzysiek się nie wyróżniali. Do tego scena wyglądała jak sala operacyjna.
@feuerfest: atmosfera bardziej mroczna niż na koncercie death metalu odbywającym się w piwnicy, a tu zespół w strojach stylizowanych na bawarskie stroje ludowe, jeden w kapeluszu i dresach, oraz Flake w stroju bardziej błyszczącym się niż kostium Lady Gagi. Zawsze to rozbawia.