Ciekawostka na dzisiaj, która może zainteresować #wegetarianizm
Czym jest to coś na zdjęciu przypominający liść? Jest to ślimak morski Elysia chlorotica. Co oprócz tego, że przypomina sałatę co w nim takiego ciekawego? Otóż ślimak ten poprzez jedzenie glonów, wbudowuje w swoje komórki chloroplasty, dzięki czemu może odżywiać się poprzez fotosyntezę co najmniej przez 9 miesięcy. Chloroplasty nie są dziedziczone, więc młode ślimaczki nie są zielone, więc muszą pozyskać je z glonów samodzielnie.
@Jofiel @hortu: swoja droga to jest moim zdaniem rozwiazanie bardzo przyszlosciowe i juz w dziecinstwie zastanwialo mnie, dlaczego naukowcy nie pracuja nad powizaniem ludzkiej skory z chlorofilem: rozwiazaloby problem zywnosci dla ludzkosci na dobre: energia slonecznia plus woda i wio.
Mozliwe, ze "zielone ludki" z UFO to w istocie ludzie z przyszlosci wyposazeni w chlorofil, podrozujacy w czasie, by robic ich wersje programu "z kamera wsrod prehistorycznych zwierzat"
@dzikireks: hehe, dobre, ale parafrazujac slowa agenta Smitha - ludzkosc to wirus i dajac mu mozliwosc zycia bez koniecznosci pobierania pokarmu zniszczylbys Ziemie w stosunkowo krotkim czasie... #coteras ?
@hortu: nasza skóra jest zbyt skomplikowana, ślimak ma prostą i jeszcze przez nią oddycha ;) jeżeli "wyższe" zwierzęta się w to nie bawią, to znaczy ze w tym rozwiązaniu coś jest nie tak ;)
@tmb28: to, co piszesz, wynika z częstego niezrozumienia mechanizmów ewolucyjnych: ewolucja nie ma mózgu, nie szacuje i rozwiązania które widzimy nie są wcale najlepszymi z możliwych, a jedynie lepszymi od tych, które się pojawiły, a były w danym czasie mniej dostosowane do czynnika selekcyjnego.
Aby ewolucja wybierała najlepiej, tak jak ty sugerujesz, potrzebne byłoby najpierw zaistnienie wszystkich mozliwych wariantów danego rozwiązania i to równoczesne, w porównywalnej ilości i w podobnym środowisku.
@dzikireks: szkoda że tyle się produkowałeś, ale jestem biologiem ;) ewolucja nie jest celowa, ale jeżeli rozwiązanie tego ślimaka było by opłacalne, to rozwiązanie by się rozprzestrzeniło. Gdzieś widziałem opracowanie, według którego jego fotosynteza jest słabo wydajna w porównaniu do roślin. Komórki zwierzęce nie mają pełnego zaplecza metabolicznego, aby obsługiwać fotosyntezę. To nie jest kwestia "dodajmy chloroplasty", ale raczej to jest do przeróbki spora część szlaków metabolicznych i regulacyjnych (zagospodarowanie produktów,
@tmb28: ale z tym twierdzeniem "jeżeli wyższe zwierzęta się w to nie bawią, to znaczy, ze coś jest nie tak" to dałeś plamę. Zwłaszcza, jak na biologa. Trochę obciach.
parafrazując Twoje powiedzenie: "skoro zwierzęta wyższe nie bawią się w loty międzyplanetarne, to znaczy, ze coś z tym nie tak"
@dzikireks: nie, to jest obciach. Niektóre wyjątkowo korzystne rozwiązania rozwijają się niezależnie od siebie. Choćby szkolny przykład oczu u głowonogów i kręgowców. Jest to jednocześnie przykład na to, o czym piszesz, czyli brnięcie w nieefektywne rozwiązania (ślepy zegramistrz)
panie "biolog", nawet pobieżne liźnięcie tematu ewolucji wystarcza, by wiedzieć, że mechanizmy selekcji nei wybierają najlepszych rozwiązań ze wszystkich MOŻLIWYCH, ale ze wszystkich aktualnei DOSTĘPNYCH.
jeżeli "wyższe" zwierzęta się w to nie bawią, to znaczy ze w tym rozwiązaniu coś jest nie tak
@tmb28: Ten argument jest błędny - istnieje wiele cech, które nie występują u większości gatunków, a u pojedynczych rodzajów tak, mimo że nie są dostosowaniem do ich trybu życia.
@Jofiel: Tu się nie zgodzę. Dużą cześcią gospodarki świata jest przemysł żywnościowy. Szczególnie widoczne jest to w USA i ich krówkach. One są jednymi z większych producentów metanu. Gdybyśmy nie musieli jeść to wiele problemów dot. wykorzystania środowiska by zniknęło.
@Karkoon: Chodzilo mi bardziej o fakt, ze bardziej prymitywne spoleczenstwa maja tendencje do nadmiernego rozrodu i jezeli zapewnil bys im podstawowa potrzebe jaka jest "jedzenie" w ciagu kilku pokolen zdominowali by teren jaki by zasiedlali. Oczywiscie z czasem dotarlo by do nich, ze to nie jest konieczne ale obawiam sie, ze moglo by byc juz za pozno.
Czym jest to coś na zdjęciu przypominający liść? Jest to ślimak morski Elysia chlorotica. Co oprócz tego, że przypomina sałatę co w nim takiego ciekawego? Otóż ślimak ten poprzez jedzenie glonów, wbudowuje w swoje komórki chloroplasty, dzięki czemu może odżywiać się poprzez fotosyntezę co najmniej przez 9 miesięcy. Chloroplasty nie są dziedziczone, więc młode ślimaczki nie są zielone, więc muszą pozyskać je z glonów samodzielnie.
#ciekawostki #zwierzaczki #bezkregowce #biologia #slimak
Mozliwe, ze "zielone ludki" z UFO to w istocie ludzie z przyszlosci wyposazeni w chlorofil, podrozujacy w czasie, by robic ich wersje programu "z kamera wsrod prehistorycznych zwierzat"
@dzikireks: zbyt mała powierzchnia skóry w porównaniu do masy, całkowicie nieopłacalne ;)
Aby ewolucja wybierała najlepiej, tak jak ty sugerujesz, potrzebne byłoby najpierw zaistnienie wszystkich mozliwych wariantów danego rozwiązania i to równoczesne, w porównywalnej ilości i w podobnym środowisku.
parafrazując Twoje powiedzenie: "skoro zwierzęta wyższe nie bawią się w loty międzyplanetarne, to znaczy, ze coś z tym nie tak"
@tmb28: Ten argument jest błędny - istnieje wiele cech, które nie występują u większości gatunków, a u pojedynczych rodzajów tak, mimo że nie są dostosowaniem do ich trybu życia.
@dzikireks: My tu troche s-f a przyszli naukowcy i prawie #gownoburza ....