Aktywne Wpisy
Jamniki2 +174
Ja #!$%@?, nie zapomnę jak wkręciłem jakiejś idiotce z tagu #narkotykizawszespoko że mam koks w Warszawie, typiara po 5 minutach gadki podała mi swoje dane, zdjęcia na maxmodels czy jakoś tak i chciała obciągnąc za grama xD masakra, dzieci nie ćpajcie. Nawet jej nie odpisywałem, a ona dalej sama się upokarzała. #heheszki #bestofmirko no i #warszawa stoilca xD
Mówi się
- EMBAPE 51.4% (282)
- MBAPE 26.4% (145)
- inaczej 22.2% (122)
Krótka historia o tym jaki to świat jest mały.
W czasie pierwszego kilkudniowego pobytu w Gruzji przemieszczaliśmy się w bliskości granicy azerskiej. W tamtych wyludnionych okolicach znajdują się stare klasztory do dzisiaj zamieszkałe przez mnichów.
W przerwie burzy:
http://i.imgur.com/2W672Ka.jpg
http://i.imgur.com/NOYGDlF.jpg
Niestety wieczór zastał nas na pustkowiu co nie byłoby problemem gdyby nie gigantyczna ulewa, która zamieniła grunt w błoto prawie nie do przebycia. W takiej sytuacji poprosiliśmy o nocleg w jednym z klasztorów. Po długich negocjacjach przeor wyraził zgodę pod warunkiem, że kobiety i mężczyźni będą spać osobno. Tak tez się stało. Zostaliśmy poczęstowani wypiekanym przez mnichów chlebem, winem, świeżymi owocami i warzywami. Skromna kolacja, ale bardzo smaczna.
Jednak tutaj chciałem się skupić na osobie mnicha, który nami się opiekował. Oto jego zdjęcie.
Firadus http://i.imgur.com/TDbQIzi.jpg
Wydawałoby się, że od taki zwykły człowiek – mnich wyglądający na dzikusa. A jednak zaskoczył nas swoją historią. Zaczynał od studiów medycznych na Akademii Moskiewskiej następnie zrobił specjalizacje z neurochirurgii. W przerwach w pracy w szpitalach brał udział w rajdach Paryż – Dakar i Dakar jako kierowca ciężarówki teamu KAMAZ. Oprócz tego jeżdżąc na konferencje medyczne zwiedził dużą cześć świata (najprawdopodobniej to ta osoba: http://pl.wikipedia.org/wiki/Firdaus_Kabirow)
W ramach podziękowania za ugoszczenie nas na terenie klasztoru wręczyliśmy mu książkę – album na temat Bazyliki Św. Mikołaja w Bochni. I tu było największe zaskoczenie bo Mnich spoglądając na okładkę książki krzyknął po rosyjsku – „Ja tam byłem!” W ten sposób okazało się, że brat Firadus był kilka lat wcześniej na konferencji medycznej w moim mieście, w Bochni. Odległość od mojego miasta do tego klasztoru w linii prostej to ponad 2100 km ;) ) Dokładnie opisał hotel w którym nocował jak i kościół. Wszystko się zgadzało!
PS: Dlaczego bardzo dobry neurochirurg, kierowca został mnichem? Jak powiedział, poczuł powołanie. Dzieci odchował i wstąpił do zakonu. W planach ma budowę małego szpitala przy klasztorze by pomagać biednym ludziom z okolicy.
Panorama okolicy na drugi dzień http://i.imgur.com/DJRv1Qv.jpg
To jedna z takich historii, które nadają sens podróżowaniu i będę ja pamiętać przez całe życie ;)
http://i.imgur.com/PaqnMxC.jpg