Wpis z mikrobloga

Dzień 38 #krolkasieodchudza

Rekord w bieganiu :D dzisiaj pękło 10,5 km. Za pierwszym razem umierałam, a dzisiaj nawet spoko :) dałabym pewnie radę jeszcze kilka kilometrów, ale nie ma co przesadzać :D czuję w udach ile to kilometrów. No z małą przerwą było, bo w parku jest taka "siłownia" i chciałam sobie pomachać trochę, ale było tyle komarów, że nie dało się stanąć na dwie sekundy. A wszędzie pisali, pokazywali, że odkomarzone parki są.


Zjedzone:

* granola z mlekiem

* bułka z wędzonym łososiem

* spaghetti bolognese

* jabłko

* cevapcici z sosem tzatziki i brokułami

Tak sobie przypomniałam, że ktoś pod wpisem @pepoon, niestety nie pamiętam kto, napisał, że swoje stracone kilogramy wyobraża sobie w kilogramach majonezu. I powiem wam, że jak to sobie wyobraziłam, to od razu fajniej się poczułam :D tyle majonezu z siebie zrzuciłam :D

#dieta #odchudzanie
  • 16
@krolka89: nie jestem ekspertem z dziedziny dietetyki ale efektywniejsze zrzucanie fatu jest wtedy kiedy jesz odpowiednią ilość kalorii bo paradoksalnie jak będziesz jadła za mało to wtedy w pewnym momencie organizm będzie się bronił przed tym i przestaniesz chudnąć. A wykonujesz jakieś ćwiczenia dodatkowo czy samo bieganie?
@grabek997: czasami rowerek stacjonarny i ostatnio trochę siłowych też, tak na zmianę :) wiem, że powinnam więcej jeść, ale serio nie mogę. I tak najchętniej bym jadła połowę tego co sobie nakładam, ale mam swojego strażnika, który na mnie krzyczy i każe jeść do końca :P