Wpis z mikrobloga

@jagutex: Miałem wpaść bardziej pod wieczór, ale skoro Ty osobiście mnie zawołałaś, to nie mogę Ciebie trzymać w niepewności. Nie zbierałem kamieni, nie zbieram kamieni i nie będę zbierał kamieni. Czemu kamienie akurat zresztą?
  • Odpowiedz
@nyszom: Otóż nie. Mój przyjaciel od lat jest koneserem jaboli. Jednak jeśli jabol kosztuje powyżej 5 złotych to Anon go nie kupi. I autentycznie, jeśli wino kosztuje 5.20, 5.10 nawet Anon go nie kupi, bo Anon ma zasady.

Postanowiłam sprawić mu prezent. Usiedliśmy sobie w parku i otworzyliśmy trunek.

Moja pierwsza myśl "Chyba po tylu latach wyrosłam z jaboli".

Nie no wybacz. Chciałabym stwierdzić, że to jakiś smak dzieciństwa, czy
  • Odpowiedz
@Jofridd: gdybym miał to szczęście i gdzieś znalazł prawdziwego Komandosa czy inne 'duże W', to pewnie skończyłaby sie na puszczenia pawia po kilku łykach, no jednak człowiek ewoluuje, a jakos przez studia nie piłem nawet tak podłego alkoholu. Ale chciałbym jeszcze raz poczuć ten obrzydliwy zapach i to obrzydzenie, inne niż wszystko;D
  • Odpowiedz
@Rymncimpir: łooo, ciekawa historia. Fajny ten polski wymiar (nie)sprawiedliwości :D Banda niekompetentnych imbecyli próbująca wymusić na Tobie przyznanie się do winy, by mogli spokojnie nasrać Ci w papierach i wrócić do spokojnego bycia niekompetentnymi imbecylami w spoczynku xD

A tak na Twoje oko - czy wtedy, gdy Ci się ta bułka wysypała (XD), przypominała czymkolwiek marihuanę/haszysz? XD
  • Odpowiedz