Wpis z mikrobloga

  • 1
@Drug: jak nikt obok nie siedzi to rób sobie co chcesz. Mnie wkurza siedzenie tak i rozpychanie się kiedy ktoś jest obok, a przed chwilą dziewczyna stamtąd wstała bo nie mieściła się...
  • Odpowiedz
@xSQr: nie koniecznie, każdy ma swoją 'bezpieczną strefę' w autobusach jest ona naruszana i dlatego ludzie ściskają się tak i próbują się izolować od otoczenia dając przedmiot między nimi a innymi ludźmi - jak ta pani torebkę. To stwarza poczucie bezpieczeństwa. To nie musi znaczyć, że ta pani jest w ścisku tylko że nie czuje sie komfortowo w autobusie - jak znaczna część ludzi
  • Odpowiedz
@xSQr: Brak inteligencji= brak wyobrazni

Tacy ludzie nie sa w stanie obiektywnie ocenic swojej sytuacji

Uwaza ze jesli #!$%@? sie w calym autobusie to bedzie budzil rispekt, a jedynie co budzi to lekki usmiech politowania
  • Odpowiedz
@kiedys_mialem_lepszy_brzuch: No ale zwiększa swój ścisk dlatego, że pan przed nią siedzi zbyt #!$%@?. Też nienawidzę jak ludzie w autobusie są za blisko mnie. Najbardziej się denerwuję kiedy stoję w miejscu dla wózków (tak, wtedy kiedy wózków nie ma :D) i ktoś się tam ustawia do mnie plecami i się ciągle cofa tak, że jest max 10 cm ode mnie bo nie raczy się odwrócić i upewnić czy na mnie
  • Odpowiedz
@chce_mleko: no panie, to jest komunikacja publiczna nie limuzyna. Dlaczego ja mam poświęcać swoją wygodę bo ktoś nie lubi mieć kogos obok sibie 3cm bliżej. Niestety trzeba znaleźć jakiś złoty środek, jeżeli masz taki problem to istnieją taksówki tam jest dużo miejsca. Nie wymagaj od transporu za 2 zł szczególnej wygody

Zawsze możesz komuś powiedzieć czy mógłby się troche przesunąc bo nie masz miejsca ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@kiedys_mialem_lepszy_brzuch: Złoty środek? Może wystarczy się przesunąć troche do przodu i złapać innej barierki? A nie stawać na kimś? Czemu mam płacić dziesięciokrotnie więcej za przejazd bo jakiś ktoś twierdzi, że spoko jest kiedy ja muszę się ściskać między nim a szybą? Też z moich podatków opłacam komunikację miejską i mam prawą nią jeździć. Uważam, że każdy dorosły człowiek jest na tyle ogarnięty, że wie, że może komuś przeszkadzać i
  • Odpowiedz
Też z moich podatków opłacam komunikację miejską i mam prawą nią jeździć.


@chce_mleko: ależ masz prawo. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Myślisz że ktoś przez cała jazde bedzie myslał, że Ci przeszkadza, jak masz problem to komunikujesz go.
  • Odpowiedz
@mesrs123: No wybacz, jeśli stoję, a ktoś wsiada do autobusu i staje na mnie niejednokrotnie depcząc mi po butach, to chyba normalne, że wymagam by ta osoba sama się zorientowała, że coś jest nie tak. Masz w zwyczaju chodzic po ludziach i uważać, że to normalne? Nie każdy jest PUA wygrywem, odważnym człowiekiem, który będzie robić burdy na cały autobus. Ja w autobusie jestem kulturalny więc tego samego wymagam od
  • Odpowiedz
@kiedys_mialem_lepszy_brzuch: Myślałem, że odnosisz się do sytuacji, którą przytoczyłem w komentarzu wyżej.

Myślisz że ktoś przez cała jazde bedzie myslał, że Ci przeszkadza, jak masz problem to komunikujesz go.


Tu zwracałeś się do mnie, więc wydaje mi się, że odnosisz się do mojej sytuacji.
  • Odpowiedz
@chce_mleko: przecież nie trzeba być pua ani nic z tych rzeczy żeby komuś powiedzieć czy mógłby pan nie deptać mi po butach albo zrobic mi miejsce nie trzeba robić burdy i w mordę tez nikt ci nie da za takie coś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz