Wpis z mikrobloga

#rozowepaski bywają czasami tak w---------e nielogiczne, że aż żałuję – przez ułamek sekundy – że nie urodziłem się homosiem, a sama myśl o byciu homo mnie odrzuca.

#jakzyc, skoro bić #rozowych nie wypada? nie jestem żadnym korwinistą, choć głosowałem na listę nr 7, ale uważam, że w uzasadnionych przypadkach soczysty liść na mordę #rozowegopaska powinien być dozwolony i społecznie akceptowalny. do tego przydałaby się zasada kciuka, ale to już dopiero i w małżeństwie.

#niepopularnaopinia #gorzkiezale
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pepoon: Nie wyprowadziła mnie z równowagi (niemożliwa sprawa), a że machałem dziś już żelastwem, to na ukojenie nerwów wziąłem się za ostrzenie noża myśliwskiego – jak zawsze pomogło, więc polecam.
  • Odpowiedz
@wspolrzednebiegunowe: Akurat miałem na myśli byłą współlokatorkę, takie 6/10, ale to bez większego znaczenia, bo choćby była 11/10, to to stworzenie było tak durne, że może tylko dziękować rodzicom za "nieabortowanie" jej (a ja ich za to przeklinałem).
  • Odpowiedz
@wspolrzednebiegunowe: Nie chce mi się opisywać sytuacji, ale generalnie w mieszkaniu ona miała władzę, bo należało do znajomych jej rodziców, którzy wynajęli je jej, a ona nam (z umowami). No i co raz o----------a, to pała mała. Ale skończyło się na tym, że się wyprowadziłem, ale przez tryb, jaki narzuciła, zaginęło mi kilka rzeczy o wartości ~200 zł oraz umowa, którą mi bezczelnie z wynajmowanego przeze mnie pokoju, pod moją
  • Odpowiedz
@Deputowany: Współlokatorka? Nie wyobrażam sobie mieszkać z jakąś koleżanką nawet 6/10 i jej nie dmuchnąć jak pojawi się jakaś okazja. Taką 6/10 można "zrobić" nawet i z czystej ciekawości... ;D
  • Odpowiedz
@Deputowany: Też ostatnio miałem, a nawet wciąż mam ochotę rozwiązać z jedną koleżanką problem "siłowo". Oczywiście nie piszę tego poważnie, nie dopuszczam takiej możliwości, ale gdyby była facetem to by solidnie dostała po pysku. Skoro nie potrafi inaczej rozwiązywać problemów i wszelkie próby dialogu zawodzą...
  • Odpowiedz
@jamtojest: No i o to mi chodzi. Większość, a zwłaszcza te głupiutkie, ale sympatyczne, należy kochać w przenośni lub dosłownie, ale jak się trafi suka, której się za dużo wydaje, a na logiczne argumenty drugiej strony ma totalnie w------e, to facet powinien mieć społeczne przyzwolenie, by swoją szlachetność schować na chwilę do kieszeni i sprezentować takiej idiotce jednego liścia, a jak nie pomoże, to dwa. Nie wiem na jaką chorobę,
  • Odpowiedz
@bialepaski: Lepiej


A tak poważnie, wiadomo że nie piszę tego serio, ale jest ciężko i czasami desperacja podpowiada takie absurdalne myśli. Nie sądziłem, że człowiek człowiekowi może coś takiego robić, a co dopiero ludzie sobie bliscy. No, do tej pory bliscy. I nie mam na myśli rozpadającego się związku.
  • Odpowiedz
@bialepaski: #seksizm, trochę na pewno, ale reszta chybiona. Chcą równouprawnienia (nie mam na myśli feministek, tylko te, które chcą zarabiać tyle co my i np. w polityce liczyć się tak samo jak mężczyźni), to powinny być w stanie przyjąć liścia na twarz. Bo przecież nie mówię o dresiarskim limo na gałę, a co najwyżej ustępującym po kilkunastu minutach zaczerwienieniu. Przyłożyłaby lód, zrobiła loda i byłby spokój. Ale
  • Odpowiedz
Chcą równouprawnienia (nie mam na myśli feministek, tylko te, które chcą zarabiać tyle co my i np. w polityce liczyć się tak samo jak mężczyźni), to powinny być w stanie przyjąć liścia na twarz


@Deputowany: sorry, może to ja mam problem z logicznym myśleniem, ale od kiedy kwestia zarobków czy równych praw decyduje o tym czy można już komuś dać w ryj a komu nie? Rozumiem, że jak babka by
  • Odpowiedz
@Deputowany: liscia na twarz? Wg zasad kultury to sie nikogo nie bije (dzieci, starcow, doroslych, kobiet, mezczyzn - nie ma wiekszego znaczenia). Cywilizowani ludzie nie rozwiazuja problemow silowo. Podnoszenie reki na kogos jest oznaka bezsilnosci - nie wiesz co masz zrobic to bijesz. Lepiej sie odgryzc w bardziej wyrafinowany sposob.
  • Odpowiedz
@lukasyyyy: Nie, nie wkurzyła. Ona mnie w------a przez wielkie W i gdybym nie był tak wychowany, jak zostałem, to tego wpisu by nie było, a ona wstawiałaby sobie teraz wybite zęby, bo w pełni zasłużyła.
  • Odpowiedz
Lepiej sie odgryzc w bardziej wyrafinowany sposob.


@Ilovestripes: Nie zawsze. Zemstę może potraktować jak 'czystą zemstę', wniosków nie wynieść i nasłać na mnie swoich znajomych (groziła mi nimi, ale tak niepewnie, bo chyba wiedziała, że zostaliby zmasakrowani, prędzej czy później, bo z góralami z moich stron się nie zadziera). A gdyby jej ojciec, jeszcze jak była nastolatką, np. za jakąś nielogiczną pyskówkę sprzedał kilka liści, to może by się czasami
  • Odpowiedz