Wpis z mikrobloga

właśnie sobie uświadamiam jak bardzo #!$%@? człowiekiem jestem.. od miesiąca niemal żyję za kilka złotych tygodniowo, bo skończyły mi się środki do życia, jakich miałem w zapasie (owszem, niestety sporo przepiłem, ale również inne ważne wydatki doprowadziły mnie do tego stanu). Aktualnie poszedłem sobie do pracy, więc kasa mi przyjdzie, ale dopiero przecież w połowie następnego miesiąca. W portfelu mam ostatnie 80gr, na koncie 5zł z małym hakiem, w lodówce tylko światło, niedowagę piątego stopnia i teraz to już chyba również depresję. Pierwszy i najbliższy posiłek jaki zjem dzisiejszego dnia, to obiad o 22 po pracy. Na szczęście dziś i jutro jeszcze na obiad będę mógł sobie pozwolić, bo mam co zjeść, ale od czwartku to chyba umrę :(

co mogę zrobić w tak bardzo podbramkowej sytuacji? macie jakieś doświadczenia? :\

#firstworldproblems #gorzkiezale #jestemglodny ##!$%@? #umre
  • 21
@CommanderStrax: Stój pod lokalnym kościołem i czekaj aż będzie jakiś ślub. Po tym jak rodzina obrzuca parę młodą groszówkami musisz obiec ich od tyłu zbierać wszystkie klepaki ( ͡° ͜ʖ ͡°)