Wpis z mikrobloga

@MasterSoundBlaster: wydaje mi się, że to właśnie w taki sposób, bo pewna przemiła pani profesor nam to tłumaczyła na podstawach anatomii ;)

@bezczelny_klamca: wstrzykuje się od razu dany kolor tej substancji. Jest umowne oznaczenie kolorami, czerwony - tętnice, niebieski - żyły, a żółty to chyba nerwy, ale nie jestem na 100% pewna.
@wolfek: Widziałem to na wystawie Gunthera von Hagensa w Berlinie - robi wrażenie, z tego co pamiętam to jeden "rekwizyt" wymaga 1,5 roku pracy