Wpis z mikrobloga

Zawsze jak słucham Miliana to wyobrażam sobie, że przemieniam się - powiedzmy - w Teresę Tuszyńską. Mam jej kiecę, urok i powodzenie. Jest za pięć dziesiąta, więc szybko poprawiam wylakierowane włosy, chowam do torebki paczkę papierosów, które wczoraj na stoliku zostawili zagraniczni i trzaskam drzwiami. Muszę się śpieszyć; za pół godziny widzimy się wszyscy w spatifie. Będziemy pić wódkę i licytować się, kto ma gorzej w limitowanej przestrzeni swojego mieszkania z przydziału.

A nie, że egzamin jakiś nudny i notatki z ipada.

#jazz #jerzymilantrio #polishjazz
szatniarka - Zawsze jak słucham Miliana to wyobrażam sobie, że przemieniam się - powi...
  • 2