Wpis z mikrobloga

  • 2
@w_szafa: wiekszy wstyd to miec PO... ;p

A tak powaznie - miedzy PO a PZ roznicy nie ma bo jedni i drudzy jezdza duzo po miescie. Ale niech sie PSZ pojawi... Brrrr.
  • Odpowiedz
Beka z podludzi uważających warszawiaków za aroganckich chamów i beka z podludzi z Warszawy, którzy uważają, że są lepsi od innych, ale tych pierwszych jest więcej. Jak powiedziałem, wynajmując pokój na wakacjach, że jestem z Warszawy/pod Warszawy, bo od razu krzywe spojrzenia i większa cena, jakby w Warszawie jakieś bogactwo było. A zarabiałem wtedy 8 zł/h netto. Od tamtej pory zawsze mówię, że jestem z pod Radomia i jej spokój.
  • Odpowiedz
@fiszu86: OK, czyli nie jesteś dumny z bycia Polakiem?

W 1945r., zaraz po wojnie ubyło prawie 1 mln mieszkańców Warszawy (z 1mln do ok. 200 tys.). Teraz zapewne kilkupokoleniowych Warszawiaków jest kilka procent w skali wszystkich mieszkańców Warszawy, pewnie stąd się bierze ten zaszczyt bycia Warszawiakiem z dziada pradziada.
  • Odpowiedz
Teraz wyobraźmy sobie sytuację, że chwalę się, iż jestem z Łodzi i to dłużej niż wy wszyscy.


@Matyson: w sumie to chyba nie ma za bardzo racji bytu, bo zdaje się, że Łodź jeszcze całkiem małą ilość pokoleń temu była małą wioską :> (coś jak Gdynia, tylko sto lat wcześniej)
  • Odpowiedz
@paffnucy: pod warunkiem że nie pracujesz w #!$%@? gorzowie wielkopolskim a jesteś z południa województwa, cały czas słyszałem "o falubaz idzie" a ja miałem głęboko #!$%@? na ten #!$%@? żużel...
  • Odpowiedz
@fiszu86: ciekawe, że tego typu rozmowy odbywają się zawsze w internecie. :D Nigdy nie słyszałem na żywo najazdu na słoików, takiego licytowania się itp., a w sieci jest tego pełno!
  • Odpowiedz