Przed chwilą na moje podwórko podjechał samochód, z którego wyrzucono to małe stworzenie widoczne na zdjęciu. Dostał jeść (mam jeszcze jednego kota w domu), pić. Nie mam serca, żeby go wyrzucić. Jakieś porady?
@naNNi: Pewnie tak się skończy, że zostanie. Najbardziej obawiam się tego, że obecny kot nie zaakceptuje nowego. Pierwsze spotkanie nie przebiegło pomyślnie.
@acotusiewpisuje: Ja niedawno wziąłem nowego kociaka- ośmioletnia kotka po ponad miesiącu ledwo go akceptuje i wraca do domu tylko po to, by zjeść. Mam nadzieję, że jeszcze jej przejdzie.
@acotusiewpisuje: Jak masz warunki i możliwość to zatrzymaj. Jak nie - próbuj oddać. Tak czy inaczej w pierwszej kolejności weterynarz. Dobrze, ze na Ciebie trafił, nie przeszedles obojetnie.
@piotrfelix: Wiadomo, no i niech ogólnie go zbada, bo roznie to bywa, a szkoda, zeby starszy sie czyms zarazil, także jeszcze raz wolam @acotusiewpisuje
@acotusiewpisuje: też bym wyrzucił kota, który od małego zamiast na mleko i whiskas, chodzi na Mountain Dew i LD-ki. Cholernie kosztowne w utrzymaniu zwierzaki, jak mu się taki DPF zapcha to już w ogóle masakra.
@acotusiewpisuje: Swego czasu też przyprowadziłam takiego maluszka do dorosłej kotki, na początku go nie lubiła, potem traktowała jak swoje dziecko, a teraz jak dorósł to dostatecznie dba tylko (myje go czasem :D) ale poza tym chyba go nie lubi, bo woli leżeć niż się bawić z małym. Przyzwyczają się na pewno do siebie.
Jak się będą gryźć, to nie forsuj tego. Póki jest mały, znajdzie się chętny do adopcji. Jak podrośnie, to mniej. Jeśli już teraz mają problemy, to może lepiej nie sprawdzać co będzie później.
Ale dla Bidena wizyta w Polsce musi być uwstecznieniem cywilizacyjnym, tak jakby nasi pojechali zwiedzać Kambodże czy inną Afrykę. #ukraina #wojna #rosja
Czy ta kobieta naprawdę ma przypinkę z logiem Coco Chanel? XDD Przy takiej wizycie i takim gościu odwalać taką wiochę, masakra... PISowska administracja w pełnej okazałości #ukraina #wojna #rosja #biden
Pogadaj, może pomogą
@softenik:
@naNNi: Pewnie tak się skończy, że zostanie. Najbardziej obawiam się tego, że obecny kot nie zaakceptuje nowego. Pierwsze spotkanie nie przebiegło pomyślnie.
Komentarz usunięty przez autora
@acotusiewpisuje: PRZYTUL GO NAJMOCNIEJ NA ŚWIECIE I BARDZO MOCNO KOCHAJ ŻEBY BYŁ SZCZĘŚLIWYM KOTKIEM.
Jak się będą gryźć, to nie forsuj tego. Póki jest mały, znajdzie się chętny do adopcji. Jak podrośnie, to mniej. Jeśli już teraz mają problemy, to może lepiej nie sprawdzać co będzie później.