I tak zgodę musi wyrazić NATO odnośnie zestrzelenia rosyjskich myśliwców. Ostatnie zdanie to podkreśla.
Premier oświadczył, że rząd jest przygotowany do "każdej decyzji", w tym zestrzelenia rosyjskich myśliwców, jeśli mogłyby stanowić zagrożenie. Zastrzegł jednak, że Polska nie podejmie takiego działania w pojedynkę.
@Metris @nickjuzmam : a teraz na logikę. Wlatuje Myśliwiec - nie odpowiada na pierwszy komunikat, drugi, trzeci, leci dalej 5-10-50km. Para dyżurna jest poderwana (juz wcześniej, pewnie na etapie przed 5km następuje przechwycenie) widza ze Myśliwiec jest uzbrojony i nie reaguje na nic. Naprawdę interpretujecie wypowiedz Tuska w ten sposób, ze nasze myśliwce będą za nim dalej leciały i czekały na to co powie reszta NATO?I co dzwonimy do każdego
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link