Wpis z mikrobloga

@pozzytywka: próbuję tak samo, ograniczyć się do palenia przy piwku, ale wygląda to tak, że od każdego poniedziałku rzucam na nowo, od piątku wieczorem do niedzieli pale normalnie;/

Próbowałaś z tabletkami? Jeden anon opowiadał jak to jadł desmoksan, palił normalnie i kiedy zaczął okropnie rzygać, rzucił. Kiedy to opowiadał nie palil 3 miesiąc.
@ma4cin1101: wspieram się elektronicznym ale z zerową ilością nikotyny ;) tak tylko żeby zająć ręce czekając na przystanku czy idąc na uczelnie... słyszałam że desmoxan pomaga dwóch moich kumpli rzuciło z tym

ale na imprezie to bym sobie zapaliła ;( to najbardziej boli, już kij ze środkiem tygodnia, ale ten dymek przy browarze albo poznawanie nowych ludzi na palarni ( ͡º ͜ʖ͡º)
@pozzytywka: Dokładnie tak zacząłem palić od nowa.

Powiedziałem sobie, że jak wytrzymam rok to będę sobie palił tylko na imprezach, a więc co sobotę :)

Przyspieszyłem bo po 8 mieś spróbowałem.

Dwa tygodnie mi się udawało ale w zeszłym tygodniu po paleniu na imprezie obudziłem się w niedziele i nie paliłem, wiadomo samopoczucie nie było najlepsze :P Ale w poniedziałek już była fajeczka w pracy, wieczorem opalanie znajomych i we wtorek
@pozzytywka: Zgadzam się w 100%;D

Ja próbowałem nawet na tygodniu palić tylko po 1 dziennie - udało się 4 dni, nadszedł piątekxD

Gdyby tak spróbować z desmoxanem, może nawet przy piwie nie było chęci, a jak już to wymioty by ja odebrały.
@pozzytywka: Ja z kolei po 2 miesiącach od rzucenia chciałem zapalić- z ciekawości, czy jeszcze mi smakuje/czy mnie zacznie znowu ciągnąć.

Myślałem że się porzygam, spaliłem pół i wywaliłem.

I nie, nie miałem wtedy 14 lat i nie rzucałem po tygodniu palenia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bury256:

@ma4cin1101:

czyli pozostało mi się przemęczyć... chociaż łapią mnie myśli że w sumie lubię palić i sama się krzywdzę ;) ale ile kasy zaoszczędzone przez te 8 dni, to też motywacja :) też właśnie kiedyś rzucałam tak, że po jednej dwóch paliłam dziennie i niestety, tylko dodawałam coraz więcej do limitu codziennie więc pozostało albo nic albo palić normalnie
Dobrą motywacją jest zaoszczędzone pieniądze od razu przeznaczać na przyjemności/hobby, gorzej że ja to ominąłem przerzuceniem się na skręcanie a nie kupowanie ramek:D

Po sesji podejmę wyzwanie z desmoxanem