Wpis z mikrobloga

hehe Baby to jednak kłamczuchy na maksa. Wracam sobie z rowerku no i razem do windy wchodzi babeczka w pomaranczowych Najkach. Zagaduje:

ja: widze ładne pomarańczowe pegasusy, biegasz?

ona: noo biegam ale nosze na codzień bo super wygodne

(okej śmiem twierdzisz zajebista poducha, wygoda jak w airmaxach, okej czaje)

ja: to jak tam półmaraton zaliczony?

ona: yyy nie no przymierzam sie ale biegam na 12km

ja: to tak z ciekawosci jak tam trening i czasy?

ona: no te 12km to tak 28-29 minut

ja: (OCZY TAKIE O_O) to niezle, pogratulowalem, powiedzialem, ze jestem w szoku

Babeczka wyszla z windy i ogarnal mnie taki smieszek. ZE ALBO SPOTKALEM babeczke ktora cisnie rekordowe czasy albo zajebiscie dobrą kłamczuche. Stawiam na to drugie.

#bieganie #rozowepaski #klamczuchy #heheszki #coolstory
  • 1
  • Odpowiedz