Wpis z mikrobloga

#lippaa (nie oczekujcie fajerwerków, historia przypomniała mi się podczas prysznica więc wrzucam)

pamiętam, że byłem wtedy w pierwszej klasie podstawówki, a mój kolega Konrad w zerówce, czyli ja miałem 7 lat a Konradzik 6. nasi rodzice często się spotykali, a my byliśmy wtedy najlepszymi cumplami. tego właśnie wieczora miała miejsce impreza, na której spotykali się moi i Konradzika rodzice, a mój wierny cumpel był u nas w mieszkaniu już parę godzin wcześniej.

moja mama szykowała rzeczy na imprezę i w pewnym momencie powiedziała, że idzie do sklepu – od razu zaproponowaliśmy, że pójdziemy znią, licząc na jakieś słodycze. poszliśmy do sklepu, mame pozwoliła nam wybrać sobie po czymś słodkim, więc zaczęliśmy się rozglądać za cipsami i innymi smakołykami. jak już mama kończyła robić zakupy kazała nam się ustawić w kolejce i na nią poczekać.

i wtedy, kiedy trafiliśmy na koniec kolejki, ukazała nam się piękna blondynka (wydawała mi się wtedy dorosła, więc pewnie 16-25 lat miała). to były późne lata 90-te i jak na tamte czasy była naprawdę wyzywająco ubrana, miała na sobie dżinsy z dziurami na tyle dużymi, że było jej widać połowę pośladków. razem osłupieni przyglądaliśmy się na tę dupę, to były nasze pierwsze w życiu tak intensywne doznania erotyczne. 6-cio letni Konradzik obejżał nogi dziewczyny od dołu do góry i skupił wzrok na wspomnianych dziurach w dżinsach, i w końcu podniecony rzucił do mnie


na co usłyszał tylko chrząknięcie mojej mamy, która właśnie ustawiła się za nami

wracaliśmy w ciszy

we still never talk about this sometimes
Pobierz powodzenia - #lippaa (nie oczekujcie fajerwerków, historia przypomniała mi się podcza...
źródło: comment_tLeGPTV6rVy9NbSfT02EykcHpVKka4dZ.jpg
  • 35