Wpis z mikrobloga

Moja sąsiadka ma już prawie 90 lat, jej mąż nie żyje już od jakiś 20 lat. Zagadała właśnie do mnie i pytała czy nie widziałem jej męża. "wczoraj brałam ślub, a dzisiaj wyszedł i go nie ma" i płacze :|

Smutne jest jeszcze to, że niebawem pewnie ktoś ją #!$%@? na dom, albo na hajsy. A ma łany duży dom i emeryturę wojskową po mężu Jakiś czas temu zawołała mnie i pyta czy nie pójdę do sklepu kupić jej mleka i coś tam jeszcze, mówię ok. Podała mi wtedy zwitek banknotów, na oko tys i pyta czy starczy. O_o

#demencja #starosc #wszyscybedziemywarzywami
  • 35
@pablas: Nie uważam się za jej opiekuna, raczej za sąsiada, tyle że nie donoszę i nie zazdroszczę ;-) Też jestem takiego zdania, zawsze mam bekę z frajerków którzy szpanują domem po babci/rodzicach, a mam ze 3 takich znajomków ;]
@pw1: Prawdopodobnie na nikogo. Wszyscy to zlodzieje, Ruskie bandyci, Niemce mordercy, Kaczynski to pedal, Tusk jest brzydki, Korwin wariat. Lepiej nie pytac bo jak babcia sie rozkreci z hejtem to do rana moze zejsc. A najlepsze ze jak nie moze spac to wlacza w nocy Radio Maryja, a potem dzwoni do mojej mamy i przez godzine opowiada jakie glupoty tam wygaduja. Na plus ze mimo zaawansowanego wieku dalej rozumie co sie
@frankek: miałem taką sąsiadkę. Przyszła raz i pyta, czy mogę poprosić tych wszystkich ludzi w jej mieszkaniu, żeby sobie wyszli. Oczywiście uczucie jak w jakimś Poltergeiście, czy Szóstym zmyśle. Wchodzę na chatę, ogarnąć tylko wzrokiem co i jak i czuję gaz - odkręcone 4 kurki na maksa. "Bo zupę robiła i zapomniała". A dom to taka stara robotnicza chałupa, jakby jebło to ściany by mnie nie uratowały. #notsocoolstory