Wpis z mikrobloga

#coolstory

Byłem odprowadzić dziewczynę do domu i stwierdziłem, że pójdę nieco inną drogą powrotną do domu - tak gdzieś w podświadomości coś mi mówiło, że sobota, że ludzie pijo i czasami lubią zgubić jakiś hajc (dziewczyna kiedyś idąc ze mną znalazła 200 PLN ;)). Nie przeszedłem 100 metrów no i obok kosza leży telefon - jakiś LG - aparat 3mpx, porysowana szybka, wyświetlacz na oko 3". Zajebiście, ale po co mi jakiś telefon skoro sam użytkuję od długiego czasu #sgs3. No to zrobię dobry uczynek i oddam, a co!? No to podnoszę... wyłączony - no to włączam. Bateria sprawna, czyli jest dobrze, zaraz napiszę smsa do mamy, babci, albo kolegi, że znalazłem telefon. I żądam okupu w wysokości miliona pesos. Mieli, mieli, mieli, logo T-Mobile... mieli, mieli, mieli. W końcu uruchomił się!!! Ale zaraz, zaraz... telefon blokowany symbolem!!!!! No to wyłączam, telefon w kieszeń i idę do domu. Po drodze wymyślam różnorakie symbole jakie ten ktoś mógł ustawić. I tak idę i tak myślę - przecież jak nie zgadnę kilkanaście razy, to telefon się zablokuje na cacy. No to przełożę kartę i zadzwonię jak będą numery na SIM. Ale kurna przecie w szajsungu jest mikro sim. To uj, włączę i będę czekać aż telefon sam się odezwie. Wchodzę do domu, siadam przed kompem i myślę przez moment, że spróbuję chociaż kilka razy wklepać jakieś proste symbole. Próbuję G (dwa razy, bo za pierwszym wyszło mi krzywo) - nie działa. Próbuję M (dwa razy, bo znowu źle narysowałem) - nie działa. Próbuję W - nie działa. Blokada na 30 sekund. Czekam... i oglądam telefon, na tapecie jakiś #rozowypasek - 6/10, więc to albo to właścicielka, albo dziewczyna/żona właściciela. Czas minął, a u góry wyświetla się, że jest jakaś nowa wiadomość od "Aga". Tapeta z dziewczyną, jakaś Aga pisze, no to musi być klucz do zagadki. No to spróbuję "A"... ale jak? Znowu wymyślam, różne sposoby i lecę z pierwszym który przyszedł mi do głowy /| (od lewego dolnego rogu po przekątnej i później w dół). Odblokował się. No to napisałem Agnieszce, że telefon znalazłem i niech się skontaktuje z właścicielem, że go oddam. Póki co telefon wyłączyłem i rano zobaczę co odpisała.

BTW: Rozwinąłem pasek powiadomień i zobaczyłem, że jest włączony odtwarzacz to stwierdziłem, że zobaczę jakiej #muzyka słucha - Tadeusz Woźniak - Smak i Zapach Pomarańczy.

Ot, taki prosty, weekendowy #csiwykop z mojej strony. Przy okazji #hakujo #android
Soczi - #coolstory

Byłem odprowadzić dziewczynę do domu i stwierdziłem, że pójdę nie...
  • 26
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@MarZam: albo #!$%@? albo zostawił sobie jako odtwarzacz do muzyki lub aparat. Uratowałbym komuś psucie sobie mózgu drogim bezużytecznym gadżetem.
  • Odpowiedz
@Sudokuu: @banannq: @karmelkowa: @jestem_specjalista_od_spraw: @mietko: @szymon_jude: @Dandsi: @MarZam:

Właśnie włączyłem telefon. Trochę faktów.

1. Aga do której pisałem to nie dziewczyna, ani żona - to koleżanka. Miałem fart z symbolem, bo właścicielka telefonu też ma tak samo na imię.

2. Za chwilę dzwoniła mama. Co się okazało dziewczynę potrącił samochód... Co ciekawsze stało się to na ulicy 1-go Maja, a ja znalazłem telefon na
Soczi - @Sudokuu: @banannq: @karmelkowa: @jestemspecjalistaodspraw: @mietko: @szymonj...

źródło: comment_uo8SfHTvPW88DH3sj15DpPiAFWGLH8H2.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz