Wpis z mikrobloga

#!$%@?! Dropbox usunął 90% moich plików! Sam z siebie #!$%@?! I to na wszystkich maszynach!

Sytuacja wyglądała tak, że przygotowywałem prostą stronkę WWW na Windowsie i przelogowałem się na #linux, żeby sprawdzić jak moje dzieło wygląda w Chromie (na Win mam tylko Firefoxa). Jako, że pracowałem w folderze Dropboxowym, to po prostu uruchomiłem klienta na Linuxie, żeby zassał zmienione pliki. Okazało się jednak, że gdy parę tygodni temu potrzebowałem miejsce na partycji ext4 to wyczyściłem zawartość folderu Dropboxa na Linuxie. Gdy uświadomiłem sobie, że Dropbox chce zasysać wszystkie pliki to wyłączyłem demona i dałem za wygraną, po czym przelogowałem się spowrotem na Windows.

Uruchomiłem klienta Windowsowego, a on radośnie zaczął po kolei usuwać całą zawartość mojego folderu, na partycji NTFS! Pozostawił może z 10% plików. Trochę się #!$%@?łem, ale myślę #!$%@?, w akademiku mam drugiego kompa na którym wczoraj synchronizowałem Dropboxa to tam się wszystko ostało.

Moje zadowolenie skończyło się w momencie, kiedy sobie przypomniałem, że wyjeżdżając na weekend zostawiłem go włączonego, z uruchomionym klientem Dropboxa. Więc musiał on też od razu zassać event z serwera i także #!$%@?ć moje pliki!

No i #!$%@? jestem w dupie. Wszystkie ważne rzeczy tam miałem. Rozliczenia z US, inżynierkę, zaczętą magisterkę (na szczęście wiele nie zdążyłem napisać). #!$%@?.

Napisałem na support, żeby odwrócili event i przywrócili pliki, ale na razie brak odzewu.

#oswiadczenie

I tak sobie #!$%@? myślę. To, że używając takich usług dajemy dostęp do naszych prywatnych plików osobom trzecim jest oczywiste. Większość z nas używając ich się na to godzi. Jednak prawda jest znacznie gorsza. Dajemy im o wiele więcej. Dajemy im całkowitą władzę nad naszymi plikami. Jeden błąd systemu, jak w moim przypadku, i tracisz dzieło kilku miesięcy życia. I jedyne co możesz zrobić to liczyć na łaskę supportu, żeby przywrócił twoje pliki...

#dropbox #komputery #internet #cloud #cloudstorage #gorzkiezale #jakzyc #przegryw
Pobierz snapwheed - #!$%@?! Dropbox usunął 90% moich plików! Sam z siebie #!$%@?! I to na wsz...
źródło: comment_sPyRmcrgZhGos4sROls1hQid2E6j69jG.jpg
  • 28
@snapwheed: #!$%@? pan. Mamy dropboxa na uczelni. Uzywa go lacznie okolo 400 osob. Co chwilę jakiś smieszek wywala calego dropboxa klikając usuń. Jest to jakies 2tys plikow. Da sie przywrócić jednym kliknięciem w przycisk "przywroc wszystko" w ciągu kilkunastu dni, po tym czasie dopiero zawartość ginie w przestrzeni internetu
@snapwheed: LULZ. #!$%@? coś z własnej winy, a potem zwalaj winę za swój debilizm na chmurę, która ma synchronizować stan plików między urządzeniami... Jak wyżej pisali, ta chmura nie jest do backupowania czyli przetrzymywania plików, nawet jak je usuniesz z lokalnego folderu Dropbox.

Sam siedzę w tematyce Cloud Storage i Dropbox absolutnie nie służy do robienia backupów. On ma synchronizować Twoje pliki między urządzeniami by Ci było wygodniej i byś miał
wyczyściłem zawartość folderu Dropboxa na Linuxie


@snapwheed: Nie umiesz z tego korzystać, tyle. Nie usuwa się z folderu bo wtedy leci event. Wchodzi się w ustawienia i ustawia synchronizację wybiórczą. Wtedy event nie leci.

Ech, dajcie ludziom rzecz wspaniałą, a powiedzą, że #!$%@?, bo nie potrafią z tego korzystać...