Wpis z mikrobloga

@kovalski: Pora na klauzulę sumienia policjantów (nie będę nosił broni), żołnierzy (podobne deklaracje) hydraulików (nie będę naprawiał kanalizacji bo religia nie pozwala mi babrać się w guwnach). Największy absurd obecnych czasów.
  • Odpowiedz
@pitus_bajtus: Widzisz różnicę w wykonywaniu swoich obowiązków (obrona kraju, obywateli) a przepisywaniu leków antykoncepcyjnych na życzenie pacjentki, bez żadnych wskazań medycznych, które dodatkowo mogą powodować zakrzepicę i są realnym zagrożeniem dla jej życia?
  • Odpowiedz
na życzenie pacjentki, bez żadnych wskazań medycznych, które dodatkowo mogą powodować zakrzepicę i są realnym zagrożeniem dla jej życia?


@fenis: przecież w programie nowej prawicy jest punkt mówiący o tym, że każdy będzie mógł kupić leki jakie chce bez recepty. Czy znowu czegoś nie zrozumiałem?
  • Odpowiedz
@fenis: A przepisywanie leków na receptę to nie należy do obowiązków lekarza? Jeżeli komuś sumienie nie pozwala na wykonywanie wszystkich obowiązków lekarza/farmaceuty to niech się zajmie kopaniem rowów, albo inną robotą która nie będzie stała w sprzeczności z jego tzw. "sumieniem". Grubą kasę zarabiać to by chcieli, ale wywiązywać się ze swoich obowiązków to już nie?
  • Odpowiedz
@kovalski: Ale tutaj NP bredzi i się z tym nie zgadzam

@pitus_bajtus: Obowiązkiem lekarza jest leczyc, a nie wypisywać leki na życzenie. Co za brednie wypisujesz? A grubą kasę mają właśnie Ci, którzy robią za fryzjerów i kosmetyczki spełniając zachcianki pacjentów. Wiesz jaką kasę w maju n------i dentyści-szarlatani, którzy godzili się wybielać zęby dzieciakom idącym do komunii?
  • Odpowiedz
Obowiązkiem lekarza jest leczyc, a nie wypisywać leki na życzenie.


@fenis: A w jaki sposób ograniczyć takie działania? Czy Państwo powinno się w to mieszać?
  • Odpowiedz
@fenis: Na tym polega ta praca, ze przychodzi pacjent i ma życzenie zeby wyleczyć grypę, albo nie zajść w ciążę i obowiązkiem lekarza jest to życzenie spełnić. Piszesz o komplikacjach od tabletek, a nie wspominasz o komplikacjach przy ciąży i porodzie. Gdzie logika?
  • Odpowiedz
Sprecyzuj pytanie, bo nie bardzo rozumiem odniesienie udziału państwa do cytowanego zdania.


@fenis: Bardziej chodziło mi o dalszą część wypowiedzi. Zastanawiam się po prostu w jaki sposób nowa prawica chciałaby rozwiązać takie problemy o jakich piszesz? Wiadomo, że lekarz składa przysięgę Hipokratesa, ma obowiązek itd. No, ale co jeżeli się z tego obowiązku nie wywiązuje? OK, wolny rynek mogę iść do innego lekarza. A jak już jakiś szarlatan mnie skrzywdzi
  • Odpowiedz
@kovalski: Mój awatar nic nie wnosi do dyskusji. Bardziej popieram Wiplera i republikańskie rozwiązania.

Co do wybielania zębów - niestety, ale owo wybielanie w uzębieniu mieszanym jest przeciwwskazaniem. Rodzic może tego nie rozumieć, bo idiotów wielu łazi po tym świecie, ale lekarz to wiedzieć powinien, bo za spowodowanie stałego uszczerbku na zdrowiu grozi prokurator, a nie tylko powodztwo cywilne.
  • Odpowiedz
@fenis:

Jeśli lekarz jest prywatny, to oczywiście tak jest. Jeżeli jest państwowy, to ma na dwóch łapkach wykonywać polecenia klienta, bo ja na niego płacę w podatkach, i g---o mnie obchodzi czy wierzy w latającego potwora, czy w dziadka na chmurce.
  • Odpowiedz
@fenis:

Niby KNP, a jednak lewak - tak długo jak lekarz ma płacone z moich pieniędzy, tak długo ma spełniać swoje zadanie, nie obchodzą mnie jego prywatne poglądy, było sobie założyć prywatną klinikę.
  • Odpowiedz
@ruszka: Rozumiem, że oburza Cię przede wszystkim przymus płacenia składek zdrowotnych (mnie zresztą też irytuje, bo leczę się i tak prywatnie), bo wcześniej napisałeś:

Jeśli lekarz jest prywatny, to oczywiście tak jest.


Gdyby jednak znieść obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne i zamienić na prywatne, też wymagałbyś od lekarza, by robił to co Ty mu każesz, bo to Twoje pieniądze?

Bardzo dużo dziur widzę w Twoim rozumowaniu...
  • Odpowiedz