Jak to jest że wpływy z podatku dochodowego wynoszą tylko jakieś 10% w budżecie? (co więcej wliczając w to budżetówkę, czyli realny wpływ do budżetu państwa jest jeszcze mniejszy!). Przecież każdy kto pracuje tak bardzo narzeka, że państwo mu dużo odbiera z jego pensji, a w sumie okazuje się, że w skali budżetu dochód z tego podatku jest bardzo mały?
@kobiaszu: A to nie jest tak, że wpływ z podatku dochodowego liczony jest i podawany na czysto, a wydatki dla tej całej aparatury to już jest w kosztach państwa?
@PanCogito: Większość ludzi łapie się w pierwszy próg podatkowy. Tylko jakieś 2% z 25 milionów płacących podatek dochodowy zarabiało powyżej 85 tysięcy rocznie.
@Aleksander_Newski: @ripp1337: No ale nawet płacąc najniższą stawkę i tak jest to spora część pensji. Ale z drugiej strony Ci sami ludzie płacą VAT w zakupach i z tego już jest dochód duży.
W celu wyjaśnienia staram się tylko zrozumieć te dysproporcje. Z jednej strony ludzie płacą dochodowy i jest to duża część ich pensji a wpływ do budżetu jest mały z drugiej strony Ci sami ludzie płacą VAT w
@PanCogito: podatki dochodowe służą jedynie inwigilacji przedsiębiorców. i na tym polega ich główna szkodliwość: na możliwości rozwalenia każdego biznesu przez jakichś urzędasów ze skarbówki
@PanCogito: Bo wpływy z pit trafiają do budżetu państwa i do budżetów samorządowych. PIT stanowi 25% budżetu miasta lub gminy jeśli mieszkasz na wsi. Częśc trafia jeszcze do budżetu powiatu i województwa.
@barxik: Czyli jeżeli są przedstawiane dane dotyczące budżetu państwa. To jeżeli piszą, że wpływy do budżetu z PITu to około 40 mld zł to już jest kwota po odliczeniu na samorządy?
#pytanie #ekonomia #podatki
W celu wyjaśnienia staram się tylko zrozumieć te dysproporcje. Z jednej strony ludzie płacą dochodowy i jest to duża część ich pensji a wpływ do budżetu jest mały z drugiej strony Ci sami ludzie płacą VAT w
http://www.finanse.mf.gov.pl/documents/766655/5641951/2013+r.