Biznesmen ma żal do pracowników, którzy nie mówią, że chcą odejść.
![Biznesmen ma żal do pracowników, którzy nie mówią, że chcą odejść.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/775f6ced2ca920ed5be1eebf0628b0ed46d53710065037653811f45aab072a7c,w300h194.jpg)
Cytat: " Przy okazji mogę powiedzieć, że jest żal do pracowników, którzy na przykład pracując szukają sobie w międzyczasie pracy. Nie pójdą i nie powiedzą, że jest im źle, że chcą, żeby to i to poprawić, że nie podoba im się to i tamto. " - tak tak spróbuj to powiedzieć u Janusza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
![Rade86B](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Rade86B_5sXSFkw9Yd,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 296
- Odpowiedz
Komentarze (296)
najlepsze
PS znaczy akurat teraz nie narzekam, bo podwyżki mam regularnie i bez zebrania. Ale to pierwszy taki.
To jest nie do pomyślenia przez wielu Januszy biznesu o nie tylko.
I dla ścisłości nie pracuję w małej polskiej firmie, a w dużym globalnym koncernie z kapitalizacją wysokości setek miliardów, ale
Gość twierdzi że szukanie nowej pracy jest nieuczciwe...
Jego tak naprawdę boli to, że pracownicy przychodzą do niego z pozycji siły, bo mają już dogadaną nową pracę na lepszych warunkach.
A jak to tak, że jakiś "robol" przychodzi do Wielkiego Pana Prezesa i zamiast się płaszczyć przed majestatem to stawia warunki mając już nagraną lepszą robotą za lepsze pieniądze? :)
Dodatkowo, takie podejscie daje dobrego kopa psychicznego ze to jest proces dla dwoch stron, a nie pacholek pracownik proszacy o prace u pana. To, ze pare razy powiedzialem firmom, ze nie przyjmuje ich oferty bylo waznym krokiem w, powiedzmy, samorozwoju
Ten fragment jest po prostu cudowny. Nie ma na