Wpis z mikrobloga

aha, fajnie, że potrafisz się cieszyć takimi rzeczami. Ja niestety nie mam tego luksusu, bo jak się ma tak wysublimowany gust filmowy jak ja, to ciężko znaleźć coś, co nie byłoby stratą czasu. Może to kwestia tego, że wychowałem się na naprawdę ambitnym kinie i teraz każdy przeciętny scenariusz mnie po prostu nudzi. 😏

Ale zazdroszczę tej zdolności do czerpania radości z byle czego. Ja bym się tylko męczył, wiedząc, że mogłem
  • Odpowiedz