Wpis z mikrobloga

Każdy z pojazdów pogrzebowej floty prezydenckiej jest symboliczny:
- Lublin to Konon sprzed internetowej popularności, pojazd który przypominał mu rodzinę i był chyba jedyną rzeczą, którą Knur faktycznie kochał.
- Asterka boża to szczyt nibembeństwa niebożego, jego znak rozpoznawczy, praktycznie każdy ją zna, obiekt westchnień Konona za którym płakał, jak oddawał go na złom. Jedyna pozytywna postać uniwersum (bo pomogła w pokazie bezpieczeństwa drogowego w trakcie finału WOŚP).
- Passat to piękny
  • Odpowiedz