Wpis z mikrobloga

U mnie na wiosce kręcił się pewien szlauf. Lubiła być ruchana, robiła lody na zawołanie niestety nie myła się po kilka dni i nosiła ze sobą walizkę którą sama nazywała komicznie "torba kosmonauty". Chłopaczki brali ją na kwadrat a ona nie potrzebowała instrukcji jaka dziś jest jej rola. Rozmawiam ze znajomymi i jeden opowiada, że nawet Bary ją ruszył. No ja mówię hehe fajnie Bary, nie znam gościa i kto to jest, a oni że pies jej #!$%@? lizał. Mówię sobie ładne cyrki ale nie uwierzyłem. Pewnego weekendu jeden gość podarował jej 20 zł żeby coś do jedzenia sobie kupiła a ta wydała to na żarcie dla kota, który mieszkał z nią w jej krypcie z której i tak została przegoniona (podobno nawet oćpała tego kota). Historię o tym jak zaliczała trójkąt, mając przy tym sześciu widzów którzy jej dopingowali pewnie was nie wzruszy. Także z uporem twierdziłem, że nie wierze w te wszystkie bajki dopóki jej nie zobaczę i tak wczoraj nadszedł ten moment, ta chwila. Po meczu jednej z niższych lig na które wybieram sie z kumplami co weekend wróciliśmy na nasze stołeczne boisko aby tam skonsumować zakupiony alkohol. Stało się przywieźli ją. Widziałem ją godzine i z przykrością muszę przyznać, że te wszystkie bajki to prawda. Jak ziomek poszedł się odlać w krzaki, jeden rzucił jej hasło żeby mu #!$%@?ła kiełbasę a ona doskoczyła do niego jak zawodowe qurwiszcze, oczywiście kolega nie skorzystał z jej usług. Szczerze mi jej szkoda, bo wyraźnie widać, że w którymś momencie jej wychowania został popełniony błąd. Aby dopełnić ten wpis dodam, że ktoś się z nią całował po kiełbasie, ja nie skorzystałem z jej usług, została zabrana ze swoją magiczną walizką w inne zakątki mojego powiatu, już jej nie zobaczę, ma ok 24 lat.

Ktoś na koniec skwitował jej pobyt w moich okolicach:


#saadstory #truestory #rozowepaski

  • 11
@Lukasz17qr: Wierzę ci. Kiedy poznałem #rozowypasek który obecnie jest moją żoną, wśród "znajomych jej znajomych" była pewna panienka. Z gęby "nie mogę ci pomóc, jestem koniem", wysoka, duże. #cycki i paskudnie głupia. Wszyscy doskonale wiedzieli, że lubi obciągać - ale jej nie trzeba było prosić. Ona za facetami latała do kibli, żeby wysłać z nich eliksir. Była nawet z jednym typem w związku - ale jak kiedyś się wygadała - tylko