Wpis z mikrobloga

@ElCidX: W życiu każdego człowieka powinien przyjść czas, gdzie mówi się samemu sobie: #!$%@?, jak ja wyglądam. MUSZĘ coś z tym zrobić. I tego samego dnia wstać z przed komputera i ruszyć dupsko.

Na nadwagę zapracowałeś sam, teraz musisz sam ją zwalczyć. W sumie... To nie nadwaga, lecz otyłość.

Więc pytanie: Byłeś u lekarza, robiłeś sobie badania?
@Vasey: tarczyca, niedoczynność. W gimbazie pewnie jakiś szał wzrostu.

Odchudzałam się już raz skutecznie jak ważyłam 90, zrzuciłam dyszkę i osiadłam na laurach. Potem za jakieś 2 lata się nie dało już nic zrzucić nawet na głodówce i siłce 4x w tygodniu po 3 h, coś padło i więcej na serio nie próbowałam. Lekarka mówi, że teraz mogę, ale teraz to mam uzależnienie od soli i fast foodu ;]
@UltimateCraving: No to możemy stworzyć sobie grupę wsparcia :)

@Vasey: Przy tym podejściu nie, ale ogólnie ze zdrowiem nie jest najgorzej i dosyć często odwiedzam lekarzy. 24

Już nie #!$%@? za przeproszeniem ;) Od dziecka jestem spasiony a czy chce schudnąć czy mieć tłuszcz to tylko mój wybór.

Ryzykiem dla zdrowia jest każde wyjście z domu czy zejście po schodach bo spadniesz i skręcisz sobie kark :)

Najważniejsze jest to