Wpis z mikrobloga

@krejdd: szczerze to nigdy nie próbowałam takich "żywych" (że tak to określę) herbat, ale chyba spróbuję. nawet obok mam taki mały sklepik, wybiorę się i zobaczę, co mają. :)

to na zdrowie. :)
@Mysterii: zdrówko.

Polecam przejść się do herbaciarni na kubek herbaty - fajny klimacik, raczej mało ludzi, można usiąść, pogadać, wesprzeć polską gospodarkę ;).
@Mysterii: miłośnik herbaty to brzmi jak kolekcjoner motyli ;). Przerzuciłem się z kawy na herbatę, bo ma mniej kofeiny - a że nie lubię pić w kółko tego samego, to próbuję sobie jakoś urozmaicić życie.