Wpis z mikrobloga

Support na #gmail daje d--y.

Dwa miesiące temu zostało zablokowane moje konto Gmail. Jako, że jest mi potrzebne, wszędzie miałem je podane jako kontakt, to postanowiłem napisać do nich o co w ogóle chodzi. Konto służyło mi tylko i wyłącznie jako email, więc trochę się zdziwiłem tą blokadą. Pierwszą odpowiedź od nich dostałem po miesiącu, dowiedziałem się tylko tyle, że moje konto zostało zawieszone z powodu "wielokrotnych lub poważnych naruszeń naszych wytycznych dla społeczności". Dali mi możliwość odwołania się, więc to zrobiłem. Po następnych dwóch tygodniach otrzymałem tą samą wiadomość co poprzednio... No i znowu czekam, aż mi łaskawie odpowiedzą, bez dostępu do mojego maila i niemiłosiernie w-------y.

Spotkał się ktoś z tym kiedyś?
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@courso: Troll celowo próbuje przekazać nieprawdziwą informacje. Na podstawie materiałów zamieszonych w tym wątku bardzo łatwo stwierdzić, że to ty się mylisz wiec zakładam, że jesteś trollem, a nie po prostu tak głupim.
  • Odpowiedz
@NE555:

1) istnieje niejednorodnosc uslug mailowych oferowanych wiec mamy konkurencje monopolistyczna

2) w momecie kiedy inne uslugi zostaja wykluczone, poniewaz zapotrzebowanie na produkt gmail wynosi
  • Odpowiedz
@NE555: dlaczego zakladam, ze autor tego wątku, nie chce zmieniac google na zadna inna poczte? bo

Dwa miesiące temu zostało zablokowane moje konto Gmail. Jako, że jest mi potrzebne, wszędzie miałem je podane jako kontakt
  • Odpowiedz
@courso: Gmail jest własnością Google, gmail świadczy usługi webmail tak jak wiele innych serwisów. Stwierdzenie, że Google ma monopol na gmail po prostu jest bezzasadne, gdyż gmail jest własnością Google. Usługi webmail świadczy wiele innych serwisów wiec Google nie ma monopolu na nie.

Jest mu potrzebne, bo miał tam swoje maile i podawał je jako kontakt, potrzebuje je bo tam sobie je założył, ale mógł też wybrać inne serwisy, wybrał
  • Odpowiedz
@NE555: Nie produktem jest marka BMW w przemyśle samochodowym. Przy konkurencji monopolistycznej, produkty różnią się marką i zmiennymi, nie typem produktu. Gmail ma monopol na gmail bo go stworzyło. Tak jak apple ma monopol na iphone bo je stworzyło. A wszystkie podróbki to osobne produkty bazujące na apple, ale to apple dyktowało swojego czasu cene iphone na jakie poziomy chcialo BO, uwaga uwaga mialo monopol na produkt pod tytulem IPHONE
  • Odpowiedz
@NE555: teraz cie zdziwie. Telefon z androidem z dolnej polki, nawet nie musi konkurowac z iphone dla przykladu, bo niektórzy nawet nie biora pod uwage zakupu innego produktu, i wtedy to NIE SĄ takie same produkty.
  • Odpowiedz
@NE555: i ja ci podaje definicje podrecznikowe, chcesz to idz poczytaj wpisz -> wikipedia i kazdy termin który przytaczam. To co pisal typek wyzej drozdzu to mu sie tak wydaje intuicyjnie, ale ekonomia to inaczej definiuje. Ja definiuje ekonomicznie dlatego uzywam pojec ekonomicznych.
  • Odpowiedz
@NE555: nie prawda, to słowo jest zdefiniowane tak: A monopoly exists when a specific person or enterprise is the only supplier of a particular commodity. i można je użyć w każdym tego typu przypadku. Tak samo jak jestem jedynym kupcem w sklepie pana Jadzia na daktyle, to mam MONOPSON na daktyle, i tyle. Pozdrawiam dobranoc.
  • Odpowiedz
@courso: Używasz słowa "monopol" w jakimś potocznym znaczeniu, takim jak mogłaby używać pani Jadzia z budki sklepowej.

Gmail jest własnością google, używanie tutaj słowa monopol jest błędne. Czy jak ja zrobię sobie jakąś figurkę z drewna to mam monopol na figurki z drewna? Nie. To konkretna figurka jest mają własnością prywatną, monopolu na figurki nie mam.
  • Odpowiedz