Wpis z mikrobloga

@otempora: totalnie łączę się w bólu - z niebieskim kupujemy już od roku, bo się nie możemy zdecydować. Jak mi mój prawie 22-letni fordzik padnie, to będę do pracy jeździć 20 km rowerem(,)
Dobrze, że chociaż aktualnie wybieramy już tylko między trzema modelami (o ile coś nam się znowu nie odwiedzi xD).
  • Odpowiedz
@otempora Niestety, ostatnie podwyżki cen zlomkow spowodowały że jak nie masz 50 tys na używany przy salonie albo na nowe to ciężko cokolwiek znaleźć. Ostatni używany, który sprzedawałem 4 lata temu dziś sprzedałbym za więcej a nowy który wtedy kupiłem nie stracił jeszcze na wartości...
  • Odpowiedz
@otempora: Skoda Octavia albo Fabia, jeżeli potrzebujesz mniejszego, i koniec rozważań xD Sprawdzone w boju przez dziesięciolecia, części tanie jak barszcz, wybór od sasa do lasa, różne generacje, przebiegi, standardy (od turbobiednego bo biedaluksusowy), pojemności, silniki, paliwa, moce, rodzaje nadwozia itd. Chyba najbezpieczniejszy zakup, jaki można sobie wyobrazić, o ile oczywiście ktoś nie ma fanaberii, że auto musi być "ciekawe" albo "prestiżowe".
  • Odpowiedz
Kupowanie auta to jest najgorsza rzecz w życiu


@onepnch: Chyba najlepsza. Przeglądasz sobie w pracy ogłoszenia aż któreś nie "zaskoczy", jedziesz, bierzesz. Później rok jeżdżenia po mechanikach i w końcu cieszysz się z zajebistego samochodu.

dlaczego znalezienie odpowiedniego auta musi być takie trudne (,)

Ty po prostu jesteś biedny. Przy budżecie 40-50k już bym rzucił kilkoma fajnymi propozycjami, ale za 15k, to się dziś kupuje nieprzegnite,
  • Odpowiedz